Diety radnych, jakie by nie były, zawsze budzą emocje. Widać to po wpisach na forum internetowym "Pomorskiej". Nie brakuje tam zarzutów, że nowa rada powiatu ustanowiła sobie zbyt wysokie diety.
Przewodniczący Jan Koście-rzyński tłumaczy, że wysokość diet regulują przepisy i nie można sobie ich dowolnie ustalać. Trzeba się trzymać określonych "widełek". Natomiast w obecnej radzie postanowiono nie różnicować zbyt mocno radnych.
- Każdy radny wnosi coś do prac rady i nie można jednym płacić ponad tysiąc złotych, a innym pięćset, jak było to w poprzedniej kadencji - dowodzi przewodniczący rady powiatu.
Dlatego nowa rada uchwaliła, że każdy radny otrzyma dietę w wysokości 1,1 tys. zł, a funkcyjni (wiceprzewodniczący rady, przewodniczący komisji i członkowie zarządu) - po 1,8 tys. zł, natomiast przewodniczący rady o 50 złotych więcej od nich , czyli 1 850 złotych.
- To może wydawać się dużo, ale do końca kadencji nie będzie żadnych podwyżek. Sam będę tego pilnował - zapewnia Jan Kościerzyński.