- Spadek nie jest zbyt wielki, bo chodzi o sześćdziesiąt szęść osób, ale tylko nasz urząd odnotował mniej bezrobotnych - mó- wi Stanisław Krysiński, dyrektor PUP w Aleksandrowie Kujawskim. Dyrektor tłumaczy, że to wynik rozmaitych programów aktywizujących.
- Zdobywamy wiele pieniędzy, ale nie stosujemy rozdawnictwa. To byłoby najprostsze, ale nie rozwiązuje problemu bezrobocia. Stawiamy na skuteczność naszych przedsięwzięć, czyli tworzenie miejsc pracy, choćby krótkotrwałych - mówi Stanisław Krysiński, dyr. PUP w Aleksandrowie Kujawski.
Także statystyka w dłuższej perspektywie czasowej jest dla aleksandrowskiego PUP korzystna. W latach 1998 - 2010 bezrobocie zmniejszyło się o 22,5 procent.
Jest satysfakcja, ale i odrobina goryczy. - Nasza skuteczność powoduje, że ministerstwo daje nam
mniej pieniędzy. To wynika z algorytmu. Tymczasem, gdy staramy sie o pięniądze z innych źródeł, musimy wy kazać się właśnie skutecznością. Taki paradoks - mówi dyr. Krysiński.