Powiat aleksandrowski. Pierwsze gorące opinie dyrektorów, czy gimnazjaliści wiedzą, jak zdali egzaminy

Maksimum to 50 punktów

Maksymalna liczba uzyskanych punktów to 50. W powiecie uzyskano nieco lepsze wyniki od średnich wojewódzkich: w części humanistycznej - 32,06 pkt (woj. - 31,00 pkt), a matematyczno-przyrodniczej - 25,39 pkt (woj.- 25, 14 pkt.)

Jesteśmy zadowoleni z wyników, zwłaszcza w części humanistycznej, powyżej średniej powiatowej i wojewódzkiej - nie ukrywał Dariusz Wochna, dyrektor Zespołu Szkół w Konecku. - Wyniki testów to efekt dobrej pracy uczniów i nauczycieli. Trochę gorzej wypadli nasi uczniowie w części matematyczno-przyrodniczej.

Koneccy gimnazjaliści uzyskali w egzaminie humanistycznym średni wynik 33,17 pkt, a z matematyczno-przyrodniczym - 23,76.

Lepsze wyniki?

Dariusz Stępiński, dyrektor gimnazjum w Bądkowie mówi o obserwowanej do lat rosnącej tendencji coraz lepszych wyników w części matematyczno-przyrodniczej (w br 29,6 pkt) w jego szkole, które tylko minimalnie są nieco gorsze od wyników w części humanistycznej (32,4 pkt). Oba uzyskane wyniki są wyższe od powiatowego i wojewódzkiego.

- Mamy też o ponad dwie dziesiąte punktu lepszy wynik z języka angielskiego od średniej krajowej - podkreśla dyrektor.

Zadowolony jest też Zdzisław Pietrzak, dyrektor Zespołu Szkół w Raciążku. W części humanistycznej jego gimnazjaliści osiągnęli wynik 33,48 pkt, a w części matematyczno-przyrodniczej - 29.39 pkt. Dobrze wypadł też egzamin z jęz. angielskiego - 30,63 pkt. Prymusem jest tu Piotr Rewers, który w części przyrodniczo-matematycznej uzyskał 50 pkt, a w humanistycznej - 42 pkt.

Nie wszyscy się cieszą

W gimnazjum w Zakrzewie wynik w profilu humanistycznym to 33,18 pkt, a matematyczno-przyrodniczym - 24, 91 pkt.

Zdaniem dyr. Anny Lewandowskiej, o wynikach, mogła zaważyć duża liczba gimnazjalistów, którzy nie bardzo mogli poradzić sobie z zadaniami (14 dyslektyków i 3 osoby z upośledzeniem w stopniu lekkim). Ale jednocześnie szkoła może się pochwalić prawdziwymi prymusami. Należą do nich Martyna Marczewska, która jako laureatka wojewódzkiej olimpiady z języka polskiego uzyskała 50 pkt. w części humanistycznej, 49 z języka angielskiego i 41 z matematyczno-przyrodniczych, Joanna Paczkowska z 48 pkt w profilu humanistycznym czy Katarzyna Kulpa - 48 pkt w profilu matematyczno-przyrodniczym.

Pozdrowienia dla komisji w Gdańsku

Mniej zadowolenia z wyników egzaminów jest w Zespole Szkół w Brudnowie (gm. Waganiec). Wypadły, zdaniem dyrektora Stanisława Kamińskiego, słabo - 26,44 pkt.

- Uczniowie nie potrafią pisać, nie potrafią mówić po polsku. Jeśli w kraju część humanistyczna wypadła źle, to u nas bardzo źle. To efekt braku sankcji wobec uczniów - podsumowuje. Uczniowie mogą bowiem uzyskać zero punktów, a i tak ukończą szkołę. Warunkiem ukończenia gimnazjum jest bowiem samo przystąpienie do egzaminu.

Uczniowie o tym wiedzą i niekiedy dają temu wyraz. W Brudnowie na przykład jeden z gimnazjalistów zamiast egzaminacyjnej rozprawki napisał: "Serdecznie pozdrowienia dla komisji egzaminacyjnej w Gdańsku".