Około 17:40 na drodze wojewódzkiej łączącej Grudziądz z Brodnicą w Jabłonowie Zamku doszło do śmiertelnego wypadku drogowego. Jadący z kierunku Grudziądza volkswagen transporter kierowany przez 21-letniego mieszkańca Brodnicy, potrącił mężczyznę. W wyniku wypadku 56-letni Andrzej M. poniósł śmierć na miejscu.
Przeczytaj także:Pijany mężczyzna pod kołami samochodu. Miał ponad 3,6 promila
- Wykonaliśmy oględziny miejsca wypadku i przesłuchaliśmy świadków - mówi Alina Szram, szefowa brodnickiej prokuratury. - Kierowca samochodu został przesłuchany w charakterze świadka, bo na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, aby uznać go winnym wypadku.
Z wyjaśnień świadków wypadku wynika, że pieszy mógł być nietrzeźwy i wtargnął na jezdnię. Kierowca podróżujący wraz z kobieta i małym dzieckiem, nie zdążył zareagować i uniknąć zderzenia. Volkswagen potrącił pieszego prawą stroną auta.
- Wiemy z wyjaśnień świadków, że wcześniej przejeżdżała tą droga kobieta, która o mały włos nie potrąciła mężczyzny - dodaje prokurator. - Pieszy szedł zataczając się na szosie. Zdążyła odjechać przed przybyciem policji.
Za pośrednictwem "Pomorskiej" brodnicka prokuratura prosi kobietę, która jechała droga w kierunku Grudziądza, a później wracała ta sama trasą i uniknęła potracenia zataczającego się pieszego, o zgłoszenie się na policję lub do prokuratury i złożenie wyjaśnień.
Prokuratura wyjaśniająca tragiczne zdarzenie w Jabłonowie Zamku zamierza powołać biegłego z zakresu ruchu drogowego, który pomoże ustalić przyczynę wypadku. Zbadana zostanie także krew zmarłego na zawartość alkoholu.
Czytaj e-wydanie »