Radni postanowili zwrócić się do wojewody pomorskiego z prośbą o wsparcie finansowe dla Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chojnicach. Z inicjatywą taką wystąpił radny Jan Gadzała. Nikt z obecnych na sali nie miał wątpliwości, by zagłosować za takim stanowiskiem. Zawrzało jednak, gdy radny Aleksander Mrówczyński zaapelował do starosty Stanisława Skai, by dołożył wszelkich starań i wykonał uchwałę. - Zarząd od początku wykazywał zbyt dużą pasywność, nie będąc aktywnym - ocenił. - Stąd sanepid jest dziś w tak trudnym położeniu.
- Tak, panie radny, może pan ufać, że zarząd wykona uchwałę - kpił starosta. - Jak dotąd, wszystkie uchwały Rady były zrealizowane.
Zdaniem Skai czarnowidztwo Mrówczyńskiego jest zbyt daleko idące. - Proszę nie wywoływać wilka z lasu - grzmiał. - Takich czarnych chmur nad placówką nie ma. Nie grozi jej upadłość.
Podczas gdy starosta tonuje nastroje, sanepidowi rzeczywiście brakuje pieniędzy na bieżące potrzeby. Iwona Zalewska, dyrektorka stacji, oszczędza na czym się da. Zrezygnowała z prenumeraty fachowych czasopism, kupuje mniej znaczków pocztowych. Dodajmy, że odkąd sanepid zamknął laboratorium - nie stać go było na akredytację - nie zarabia nawet na badaniach próbek kału. Bieda w sanepidzie to skutek zmian w polskim prawie. Starosta Stanisław Skaja od miesiąca rozkłada ręce i przekonuje, że nie może wesprzeć stacji ani jedną złotówką. Wczoraj wicestarosta Marek Szczepański stwierdził, że prośba do wojewody nie wystarczy. - Trzeba wystąpić do marszałka Sejmu i parlamentarzystów o podjęcie zmian legislacyjnych, dzięki którym powiaty będą mogły dofinansowywać takie instytucje - mówił.
POWIAT CHOJNICKI Czy wojewoda pomoże Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej?
ANNA KLAMAN

Na sesji Iwona Zalewska, dyrektorka sanepidu, tylko śledziła obrady. Na poprzedniej sesji puściły jej nerwy i zdradziła, że w sanepidzie tuszowano dokumentację finansową.
To nie absolutorium dla zarządu wzbudziło najwięcej emocji na czwartkowej sesji Rady Powiatu. Gorąco było podczas rozważań nad sanepidem, który jest w poważnych tarapatach finansowych.