Powiat gnieźnieński nie zamierza oddać gminie Trzemeszno szkół

W czwartek wieczorem rada miejska w Trzemesznie jednogłośnie przyjęła uchwałę, upoważniającą burmistrza do starań o przejęcie Zespołu Szkół Gimnazjum i Liceum oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. W piątek rano na specjalnie zwołanej konferencji prasowej starosta Dariusz Pilak jednoznacznie potwierdził, że powiat nie zamierza oddawać szkół.

Przeczytaj także:Gmina Janikowo. Szkoła w Broniewicach przetrwała. Na razie

Zamierza jednak wystąpić do burmistrza z informacją, że może podjąć rozmowy o ewentualnym wykorzystaniu przez miasto budynku obecnej szkoły zawodowej.

- Mamy harmonogram, który konsekwentnie realizujemy - powiedział w piątek dziennikarzom starosta Pilak.

Władze powiatu przypomniały, że decyzja o przekształceniu szkół zapadła w 2012 roku. Pół roku temu rada powiatu zadecydowała o rozwiązaniu zespołu gimnazjum i liceum. We wrześniu zdecydowano o połączeniu liceum ze szkołą zawodową, siedzibą dla obu szkół ma być budynek przy Placu Kosmowskiego. W nowej formie będą funkcjonowały od roku szkolnego 2013/2014.

Starosta przekonuje, że konsekwentne realizowanie planu reorganizacji szkół daje rodzicom, uczniom, nauczycielom jasną sytuację prawną. O zmianach zostali przed zimowi feriami poinformowani rodzice. Aleksandra Kuźmiuk, szefowa oświaty w starostwie zapowiada też, że w najbliższych tygodniach w szkołach omawiane będą "sprawy pracownicze".

Podjęta przez radnych trzemeszeńskich uchwała o prowadzeniu szkół nie zmienia decyzji powiatu.
- My konsekwentnie realizujemy plan, nie zmieniając go wobec partnera. Nie przedstawiamy nowych wariantów - podkreślał w rozmowie z mediami Dariusz Pilak. Starosta przytoczył przy tym niedawną wypowiedź burmistrza Derezińskiego, iż szkoły ponadgimnazjalne powinien prowadzić samorząd województwa.

- A w tym tygodniu obowiązuje inna wersja: szkoły przejmuje samorząd trzemeszeński. Nie wiem jaka wersja będzie w przyszłym tygodniu - mówił starosta.

Urzędnicy rozdali także dziennikarzom kopie pism z 2010 roku. Krzysztof Drereziński zwracał się w nich o rozwiązanie porozumienia w sprawie funkcjonowania Zespołu Szkół Gimnazjum i Liceum.
- To kolejna rzecz, która miała obowiązywać - zaznaczał starosta.

Dzień po konferencji, podczas nadzwyczajnego zjazdu absolwentów liceum trzemeszeńskiego sprawę ostro skomentował burmistrz Dereziński.

- Byłem spokojny dopóki, wymiana zdań była fair. Nie jest fair, przez uderzenie poniżej pasa, przez pana starostę. Starosta zmachał papierkiem (z 2010 roku o rozwiązaniu porozumienia - przyp. red.). Wszystko się zgadza, tylko to pismo wyrwane z kontekstu prowadzi do deprecjonowania mojej osoby - Dereziński, chciał kiedyś to rozwalić, a teraz broni. To była mowa o zerwaniu porozumienia, a nie rozwiązaniu zespołu szkół. To jest uderzenie poniżej pasa, to jest chamstwo, podłość, nikczemność.

Burmistrz dodawał, że budynki szkół, o które teraz toczy się spór, starostwo dostało w wyniku reformy administracyjnej i przyłączenia Trzemeszna do powiatu gnieźnieńskiego.

- Dziś jakbym mógł oddałbym życie, żeby powiatu nie było. Jakie karty w historii będzie miał zapisane pan starosta Pilak? To jest gnieźnieńska targowica. Ciągnęliśmy do Wielkopolski, ale nie do takiej. Mam dość takiej współpracy. Jak my jesteśmy traktowani? To jest rozmowa konia z wiadrem.

Burmistrz zapowiada, że będzie walczył o szkoły wszędzie gdzie to możliwe. Decyzję powiatu w sprawie reorganizacji szkół zostały zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Specjalną uchwałę w obronie szkoły podjęto także podczas nadzwyczajnego zjazdu absolwentów. Do sprawy powrócimy zatem w jednym z najbliższych numerów.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!