Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat inowrocławski. Grzegorz Stenka idzie do Cabo da Roca. Spełnia swoje marzenia, pomaga dzieciom. Zdjęcia

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Na przejście z Ustki do Cabo da Roca Grzegorz Stenka daje sobie 7 miesięcy. O swojej wyprawie opowiadała nam na przystanku autobusowym w Borkowie pod Inowrocławiem
Na przejście z Ustki do Cabo da Roca Grzegorz Stenka daje sobie 7 miesięcy. O swojej wyprawie opowiadała nam na przystanku autobusowym w Borkowie pod Inowrocławiem Dominik Fijałkowski
Grzegorz Stenka postanowił pieszo dotrzeć z Ustki do Cabo da Roca w Portugalii, czyli do najbardziej wysuniętego na zachód fragmentu Europy. Dał sobie na to siedem miesięcy. Pod koniec ubiegłego tygodnia przemierzał powiat inowrocławski.

Zobacz wideo: Zmiany w prawie. Będzie teraz mniej wypadków na drogach?

Wpierw był marsz Grzegorza Stenki Szlakiem św. Jakuba. Z Rygi do Camino de Compostela

Mieszka w Bydlinie koło Ustki. Piesza wyprawa do Portugalii nie jest pierwszą taką, w której uczestniczy. Wcześniej przemierzył Szlak św. Jakuba, od Rygi do Santiago de Compostela. Rozpoczął pieszo...

- Po przejściu 1024 kilometrów doznałem poważnej kontuzji stopy. Nie zamierzałem rezygnować z dotarcia do celu. Zdobyłem rower, w ramach wymiany, oddając za niego kurtkę. Ruszyłem w dalszą drogę. Tak dojechałem na granicę Francji z Hiszpanią. Tam rower się zepsuł. W dalszą drogę ruszyłem pieszo - relacjonuje pan Grzegorz

.

Podróżnik wspomina, że podczas wyprawy Szlakiem św. Jakuba przeszedł 2100 kilometrów, na rowerze pokonał 2500 kilometrów, a 500 kilometrów przejechał autostopem.

Teraz Grzegorz Stenka idzie trasą "Od Bałtyku po Atlantyk"

Obecnie realizuje trasę według własnego projektu, który nazwał "Od Bałtyku do Atlantyku". O szczegółach opowiadał nam kilka dni temu, podczas spotkania w Borkowie pod Inowrocławiem. Grzegorza Stenkę spotkaliśmy tam, gdy odpoczywał na przystanku autobusowym.

Z Ustki do najbardziej oddalonego na zachód krańca Europy - Cabo da Roca - wyruszył pieszo 8 kwietnia, w swoje 35 urodziny. Na pokonanie prawie 6,5 tys. kilometrów dał sobie siedem miesięcy. Do kraju chce powrócić autostopem.

Podczas wyprawy zahaczy nie tylko o Bałtyk i Atlantyk, ale dotrze również nad Adriatyk i Morze Śródziemne. Będzie też szedł z głową w chmurach, przez Alpy.

- Pokonam kilka krajów. Oprócz Polski będą to: Słowacja, Austria, Węgry, Słowenia, dwukrotnie Chorwacja, a także Bośnia i Hercegowina, Włochy, Szwajcaria, Francja, Hiszpania i Portugalia - wylicza Grzegorz Stenka.

Wszystko co potrzebuje na trasie niesie ze sobą w plecaku. Obok ubrań jest tam też namiot. - Mam duży dar do gubienia różnych rzeczy. Więc podczas trwającej właśnie podróży zdążyłem już zgubić namiot. Na szczęście znalazł go policjant. Tak więc mam go z powrotem - opowiada pan Grzegorz.

W trakcie wyprawy wędrowiec spać będzie nie tylko w namiocie. Korzysta z kwater prywatnych, pomocy ludzi dobrej woli i serwisu internetowego, który pomaga znaleźć dach nad głową.

Pod koniec obecnego tygodnia Grzegorz Stenka zamierza dotrzeć do Częstochowy. Dołączyć ma tam do niego dziewczyna o imieniu Marysia, która zamierza razem z mieszkańcem Bydlina koło Ustki pokonywać dalsze odcinki trasy "Od Bałtyku po Atlantyk".

Grzegorz Stanka podkreśla, że wędrówka przez Europę jest spełnieniem jego marzeń. W trakcie wyprawy promuje akcję charytatywną na rzecz Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci w Gdańsku. Można je wspierać przyłączając się do internetowej zbiórki na www.siepomaga.pl/kilometry-dla-dzieci.

Wyprawę Grzegorza Stenki śledzić można na bieżąco na facebookowym fanpage'u "Muszla św. Jakuba".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska