Czytelnik z Więcborka twierdzi, że zachwalana przez komendanta powiatowego policji Dariusza Łosina specgrupa od napadów na apteki i od podpaleń w Runowie i Dalkowie to fikcja.
- Tych trzech chłopaków z sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie, którzy mieli się zajmować wyłącznie ostatnimi aktami wandalizmu w gminie, nawet nie ma czym jeździć - mówi Czytelnik. - Renault przynależne do Posterunku Policji w Więcborku wróciło z naprawy, ale jest unieruchomiona skoda z Sępólna, która uległa kolizji. Jak specgrupa ma działać, skoro nie ma czym dojechać do Więcborka?
Zapytaliśmy komendanta Dariusza Łosina, jak wyobraża sobie pracę trzyosobowej specgrupy, skoro są kłopoty z transportem. - Faktycznie skoda walnęła w sarnę i zderzak jest do naprawy - przyznaje komendant Łosin. - To nie jest nasz jedyny pojazd w komendzie. Jest jeszcze fiat uno i radiowozy.
Łosin zapewnia, że dochodzenie nie ucierpi i trzech policjantów z kryminalnej ma jak dojechać i tropi sprawców wybicia szyb w trzech więcborskich aptekach oraz podpalenia samochodów w Runowie i balotów słomy w Dalkowie.
Cóż, należy tylko liczyć, że radiowóz przeszkodzi w wyjaśnianiu i przepytywaniu świadków.