Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat sępoleński. Węglewski o zarobkach prezesa szpitala

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Edward Węglewski zastanawia się, czy dyrektor szpitala musi być prezesem spółki, która placówkę prowadzi
Edward Węglewski zastanawia się, czy dyrektor szpitala musi być prezesem spółki, która placówkę prowadzi BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Wczoraj na sesji radni zajęli się szpitalem. Nie tylko wysłuchali sprawozdania z działalności placówki, ale także podali w wątpliwość zasadność łączenia funkcji dyrektora szpitala i prezesa spółki.

Uwagi miał w tej kwestii radny Edward Węglewski, który poruszył dwie sprawy - łączenie funkcji i niepoinformowanie radnych o tym, że przychodnia Spamed nie radzi szpitalowi wykonywania diagnostyki swoim pacjentom, wysyłając pismo informujące, że i tak za te usługi nie zapłaci. Powoduje to szereg nieporozumień i zatargów.

- To, że nie złożył pan na czas oświadczenia majątkowego, to już inna sprawa - mówił do prezesa szpitala Węglewski. - Ważniejsze jest to, że jedna z przychodni zabroniła swoim pacjentom dostępu do szpitala. Wiele osób nie ma zielonego pojęcia, że musi jeździć do Tucholi czy Bydgoszczy. Ja na pana miejscu powiesiłbym kartki z informacją przy każdym okienku. Nie byłoby wtedy tylu sporów.

Sępólno wiadomości

Radny był w szpitalu świadkiem, jak jeden z pacjentów musiał zapłacić za prześwietlenie. To spowodowało kłótnię, bo mieszkaniec nie miał pojęcia, że nie może tego zrobić w Więcborku. - Ludzie muszą o takich rzeczach wiedzieć - mówił Węglewski. - Cierpi na tym szpital i pacjenci z naszego powiatu.

Radny sugerował, aby takie informacje były na drzwiach gabinetu, a także w rejestracji.
Jak się okazuje, prezes wiedział o tym od jesieni. - A my nie mieliśmy takiej wiedzy - mówił Węglewski i zasugerował jednocześnie, aby zastanowić się nad łączeniem funkcji prezesa i dyrektora szpitala. - Czy nie można tych dwóch funkcji pełnić za jedną pensję? - dociekał Węglewski. - Mówię o tym spokojnie, bo nie chodzi mi konkretnie o pana Plewako, ale ogólnie o zasadę panującą w naszym szpitalu.

Prezes Stanisław Plewako wyjaśniał, że pismo ze Spamedu z informacją, że spółka nie zapłaci za diagnostykę, dotarło do szpitala w listopadzie. Zostało też wywieszone na tablicy ogłoszeń przed rentgenem, ale pacjenci nie zwracali na nie uwagi. - Delegacja z naszego szpitala spotkała się z burmistrzem Sępólna, ale mimo prób nie udało się doprowadzić do spotkania z prezesem Spamedu - mówił Plewako.

W mediacje włączyła się komisja zdrowia z powiatu, a jej szefowa Lucyna Suchomska ma nadzieję, że wspólnie z komisją zdrowia z gminy uda się doprowadzić do spotkania z szefami Spamedu.
Plewako wyjaśniał też, że jego zatrudnienie leży w kompetencji rady nadzorczej i dlatego nie będzie się w tej kwestii wypowiadał. Jak się dowiedzieliśmy, będzie to jeden z punktów najbliższych obrad zarządu powiatu.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska