Spływ kajakowy wydaje się nieco ekstremalną dyscypliną o tej porze roku, ale - jak się okazuje - nie brak chętnych do takiego spędzenia czasu. Informacje o zimowych spływach na Brdzie dotarły do pracowników Tucholskiego Parku Krajobrazowego i ratowników Borowiackiego WOPR. Wspólnie sprawdzili odcinek Gołąbek - Piła.
- Nie stwierdzono niebezpieczeństw na tym odcinku rzeki. Jednak ze względu na porę roku ratownicy ostrzegają, aby na tego typu imprezy udawać się zawsze w zorganizowanych grupach, pod opieką doświadczonego instruktora i ratownika WOPR - zastrzega Remigiusz Popielarz, dyrektor TPK.
Ratownicy i pracownicy TPK podkreślają, że należy rygorystycznie przestrzegać wszystkich zasad obowiązujących na wodzie.
Jak mówi Popielarz, koneserzy takiej zimowej rozrywki mają szansę zaobserwować duże stada różnych gatunków ptaków zimujących na rzece. - A szczęściarze może nawet dostrzegą parę bielików, która zagościła w naszym rejonie, polując na licznie zgromadzone ptactwo - dodaje.