Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpiękniejsze szlaki kajakowe w regionie i całej Polsce. Przygoda jak z bajki [zdjęcia]

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Najpiękniejszy odcinek Brdy w Borach Tucholskich
Najpiękniejszy odcinek Brdy w Borach Tucholskich Marek Weckwerth
Brda, Wda, Drwęca, a może Krutynia, Czarna Hańcza lub Nida. Wybór wśród rzek nizinnych jest naprawdę duży, nie wspominając nawet o nieco tylko mniej popularnych szlakach kajakowych.

Na jaką rzeką zatem się wybrać, aby wrażenia były tylko pozytywne i wręcz ekscytujące? Postaramy się Państwu podpowiedzieć, każdorazowo zapewniają, że są to szlaki kajakowe dedykowane nawet niezbyt doświadczonym turystom. Zawsze jednak warto wziąć sobie do serca jedną prostą radę – warto to zrobić pod okiem instruktora, a przynajmniej ratownika wodnego lub doświadczonego kajakarza.

Pierwsze z trzech wymienionych rzek to oczywiście klejnoty w koronie turystyki wodnej województwa kujawsko-pomorskiego, a przy okazji -w przypadku Brdy i Wdy – pomorskiego, zaś warmińsko-mazurskiego Drwęcy, bowiem przynajmniej połowa długości tych szlaków wodnych wije się w górnym i środkowym biegu przez te właśnie regiony.

Brda

Ten szlak kajakowy to absolutny nr 1 w Kujawsko- Pomorskiem i sama czołówka w ogólnopolskim rankingu. Trudno się dziwić skoro ma zróżnicowany charakter rzeczno – jeziorny i co tu dużo mówić – kto raz się tu pojawi, ten przyzna, że pięknie, wręcz zachwycająco. To głównie zasługa uroczych Borów Tucholskich, przez które płynie w swym środkowym biegu.

Szlak kajakowy od Świeszyna pod Miastkiem do ujścia do Wisły w bydgoskim Brdyujściu liczy 233 km. Jednak górny odcinek do osady Nowa Brda (210 km do ujścia) jest zwykle mało wody i rzadko kiedy ruszają stamtąd większe spływy. Za to z Nowej Brdy można płynąć bez problemu.

Na odcinku do Mylofu szlak przebiega przez 12 jezior (w tym duże Szczytno i Charzykowskie), po czym przemienia się w typowo rzeczną trasę przebiegającą przez najpiękniejsze rejony Borów Tucholskich. Na wysokości Tucholi Brda zdecydowanie przyspiesza, zmuszając kajakarzy do większej uwagi, każąc im manewrować pomiędzy leżącymi w nurcie drzewami, a nawet wystającymi nad wodę ogromnymi polodowcowymi głazami. Zanim rzeka dopłynie do Bydgoszczy, rozpływa się w Zalewie Koronowskim, a potem dwóch mniejszych zbiornikach zaporowych.

Poniżej hydroelektrowni Smukała płynie już swobodnie, przypominają nawet nieco dzikie odcinku borowiackie. W samym mieście charakter Brdy zmienia się nie do poznania, ale to także ciekawy fragment rzeki, pozwalający na podziwianie starówki i śródmieścia z wody.

Wda

Ta rzeka, zwana też Czarną Wodą, jest siostrą Brdy, bo jest do niej bardzo podobna i płynie – można rzec – równolegle do niej, pomijając fakt, że obie siostry kreślą niezwykłe meandry pośród Borów Tucholskich. Wda płynie bardziej na wschód od Brdy. To drugi najpopularniejszy szlak kajakowy w regionie.

Jest rzeką nizinną o spokojnym charakterze, ale – podobnie jak Brda - miewa chwile wzburzonego nastroju, zwłaszcza dolnym biegu, gdy hydroelektrownia Gródek pracuje i spuszcza spore ilości wody.

To też może Cię zainteresować

Do Wisły rzeka ma 210 km, ale duże spływy ruszają dopiero od miejscowości Lipusz (179 km do ujścia). Większość spływów rozwiązywana jest w Tleniu nad jeziorem zaporowym Żur (42 km do ujścia). Bardziej wytrwali wodniacy kontynuują przygodę pokonując kolejne stopnie wodne aż do Świecia nad Wisłą. Spływ można dogodnie zakończyć pod wieżą dawnego zamku krzyżackiego, opodal której znajduje się pole campingowe.

Drwęca

To rzeka, w przeciwieństwie do Brdy i Wdy, jest prawobrzeżnym dopływem Wisły i wpada w jej objęcia tuż przed Toruniem, dosłownie 6 km od gotyckiej starówki, a zatem tam właśnie wodną przygodę można zakończyć.
Drwęca przypomina wielkością dwie wcześniej wymienione rzeki, ale jest bardziej od nich odkryta – wszak nie przepływa przez tak rozległe lasy. Charakteryzuje się za to niezwykle krętym biegiem (meandrami), zaś wczesną, mokrą wiosną na wielu kilometrach przed Brodnicą – w Bagiennej Dolinie Drwęcy - rozlewa się w ogromne rozlewiska, wręcz jeziora.

Rzeka dzieli na dwoje krainy geograficzne i kulturowe – ziemię chełmińską (prawy brzeg) i dobrzyńską (lewy). O jej charakterze stanowią także dawne zamki krzyżackie i warowne miasta, by wymienić Ostródę, Bratian, Nowe Miasto Lubawskie, Kurzętnik, Brodnicę, Golub- Dobrzyń i na finał tuż przy ujściu do Wisły Zlotorię.

Szlak kajakowy liczy 210 km, jeśli za punkt startu przyjmiemy Rychnowską Wolę, ale dopiero od Ostródy (191 km do ujścia) można mówić o pełnej dostępności dla dużych spływów.

Biebrza

Ta płynąca przez Podlasie i wpadająca do Narwi rzeka ma 165 km długości. Uchodzi za perłę polskich rzek i charakteryzuje się ogromną, największą w kraju pojemność retencyjną, którą można porównać do Jeziora Solińskiego w Bieszczadach. Tę niezwykłą cechę zawdzięcza rozległym bagnom i trzcinowiskom, które chłoną wodę jak gąbka. Nie bez znaczenie jest także wielka szerokość samej doliny sięgająca 6 km. Podczas wiosennych roztopów cała dolina Biebrzy wypełnia się wodą, a mniej wprawieni kajakarze gubią się pośród trzcinowisk i mnogości odnóg.

Biebrza jest jednym z najsłynniejszych szlaków kajakowych w Polsce, aczkolwiek nie najbardziej popularnych, bowiem liczba turystów przepływających przez Biebrzański Park Narodowy jest ściśle limitowana. Jednego dnia może przepłynąć tylko 20 kajakarzy. Tłoku więc tu być nie może.

W trzcinach, na bagnach i moczarach, gnieżdżą się miliony ptaków. I także z tego tytułu ruchu turystyczny jest ograniczony.
Najbardziej popularny odcinek od dawnej rosyjskiej twierdzy Osowiec do miejscowości Ruś zaraz po wpłynięciu na Narew liczy 55 km.

Czarna Hańcza

Rzeka uznawana jest za jeden z najpiękniejszych szlaków kajakowych w Polsce i w Europie. Płynie przez Wigierski Park Krajobrazowy i serce Puszczy Augustowskiej. Nie ma limitów osobowych na wpłynięcie w jego granice, ale trzeba wykupić wejściówkę.

Na terenie Polski Czarna Hańcza ma ok. 108 km. Poprzez Kanał Augustowski i po przekroczeniu granicy z Białorusią, po następnych 30 km wpada do Niemna. Kanałem Augustowskim można też, a w obecnej sytuacji politycznej jest to jedyna dostępna opcja, dopłynąć do Augustowa, forsując po drodze śluzy.

Górny odcinek Czarnej Hańczy jest niedostępny dla ruchu turystycznego, bowiem poprzecinany ścisłymi rezerwatami przyrody. Swobodnie można płynąc dopiero od wybranych przez siebie miejscowości lub przystani położonych nad wielkim jeziorem Wigry.
Najczęściej jednak przygodę rozpoczyna się na Półwyspie Klasztornym – z pola biwakowego „U Haliny” w Wigrach. Kajaki woduje się w magicznym miejscu – w cieniu słynnego klasztoru pokamedulskiego, w którym nocował sam papież Jan Paweł II i z którego wybrał się na przejażdżkę na pokładzie stateczku „Tryton” (dziś tę jednostkę zastępuje „Kameduła”). Przyszły papież pływał też kajakiem Czarną Hańczą w czasach, gdy opiekował się grupami studenckimi.

Rospuda

Ta podlaska rzeka, którą można dopłynąć do samego Augustowa, ma 102 km, zaś szlak kajakowy liczy 67 km. Spływ można rozpocząć na zachodnim brzegu jeziora Rospuda pomiędzy osadami Supienie a Czarne.

Początek jest bardzo łatwy, bowiem szlak przebiega przez wspomniany, długi i malowniczy akwen i drugi – jezioro Kamienne. Ale później zaczyna się odcinek typowo rzeczny, w wąskim korycie, krętym, często wijącym się niczym węgorz pośród wysokich trzcin. Krótkie odcinki mają spory spadek i przypominają górski potok. Jeśli stan wody na tym odcinku i dalej aż do Bakałarzewa jest niski, lepiej nie próbować marnować sił, bo rzecz może skończyć się długim brodzeniem i holowaniem kajaków.

Za to poniżej Bakałarzewa, a zwłaszcza za stanicą wodną Małe Raczki (bardzo dobra i przyjazna turystom baza), płynie się bez utrudnień przez niezwykle malownicze rejony, najczęściej przez lasy. Woda jest bardzo czysta i chwilami bystra.
W dolnym biegu Rospuda meandruje pośród trzcin przez bagniste łąki, a całość otoczona jest Puszczą Augustowską. Na ostatnich kilometrach rzeka zdecydowanie rozszerza się i pogłębia, a przy tym przyjmuje czarną barwę. Nurt spowalnia i zamiera. Brzegi są bagniste i niedostępne. W ujście Biebrzy wpływają stateczki augustowskiej żeglugi pasażerskiej.

Stąd, poprzez jeziora Rospuda i Necko można dopłynąć do Augustowa. Przygodę warto zakończyć w stanicy wodnej i marinie przy ul. Nadrzecznej.

* W tym sezonie na Podlasiu jest wyjątkowo mało turystów – miejsca noclegowe, pola biwakowe, restauracje, świecą pustkami. Ludzie żyjący z turystyki wyjaśniają to nasilającą się drożyzną i obawami Polaków przed eskalacją wojny na Ukrainie, możliwością zaatakowania przez wojska rosyjskie tzw. Przesmyku Suwalskiego – najwęższego miejsca między Obwodem Kaliningradzkim a Białorusią. Mało kajakarzy pojawia się teraz na Rospudzie, nieco więcej na Czarnej Hańczy, ale do normalnego ruchu turystycznego jest jeszcze daleko.

Krutynia

Krutynia to jeden z najpopularniejszych szlaków kajakowych w Polsce i Europie – królowa mazurskich rzek, doskonale zagospodarowana turystycznie (wiele pól namiotowych, stanice wodne, gospodarstwa agroturystyczne) i dlatego w sezonie bardzo zatłoczony. Szlak kajakowy ma charakter rzeczno – jeziorny i jest bardzo łatwy nawet dla początkujących.

Cały szlak liczy 116 km i wiosła można zanurzyć już w miejscowości Zyndaki położonej północnym brzegu niewielkiego jeziora Zyndackiego niedaleko Sorkwit. Górny odcinek, jego przesmyki między jeziorami, jest jednak uciążliwy w suchych okresach, płytki i dlatego większość turystów profilaktycznie rozpoczyna spływ dopiero w Babiętach (36 km dalej), Sychowie (49 km), a nawet we wsi Krutyń (73 km dalej). Tu rzeka płynie już szerokim i dość głębokim korytem, a przy tym na tym właśnie odcinku aż do ujścia do jeziora Bełdany uznawana jest za najpiękniejsza.

Jezioro Bełdany nie musi być końcem przygody na Krutyni, bowiem z tego akwenu można wpłynąć na cały system Wielkich Jezior Mazurskich i kolejny dzień poświęcić np. na dopłynięcie do Mikołajek.

Nida

Biała i Czarna Nida w Świętokrzyskiem łączą się, aby dać życie Nidzie, która swój kres znajduje w górnej Wiśle po przepłynięciu 151 km. Typowo turystyczny spływ można rozpocząć zaraz przed połączeniem w główny nurt – w miejscowości Żerniki - skąd do Wisły jest 98,6 km.

Rzeka jest już dostatecznie szeroka i głęboka do swobodnego płynięcia dużych grup, choć tak naprawdę głęboko nie jest – zaledwie połowa długości wiosła. Uczestników czeka niezwykła uczta, bowiem z rzeki roztaczają się dalekie widoki i otaczające dolinę wzgórza. Przestrzenie są otwarte, w zdecydowanej większości pozbawione lasów.
O tej porze roku woda w Nidzie szybko się nagrzewa i w największe upały notuje się 27 stopni Celsjusza.

Piaśnica

Ta rzeka, najkrótsza z proponowanych na spędzenie miłego czasu na kajaku (29 km), jest także najspokojniejsza, a zatem dedykowana zdecydowanie nawet początkującym w wodniackim rzemiośle.

Nie ma tu bystrzyn, leżących w poprzek drzew ani kamieni – w swym dolnym biegu, wybieranym najczęściej na spłynięcie, po prostu wije się pośród nadmorskich łąk i trzcinowisk. Ale jej niekwestionowanym atutem jest samo ujście do Bałtyku poprzez rozległą plażę – absolutnie bajkowe.

To też może Cię zainteresować

Spływ rozpoczyna się zwykle przy wypływie Piaśnicy z Jeziora Żarnowskiego (tego, nad którym miała powstać pierwsza polska elektrownia atomowa), przy drodze wojewódzkiej nr 213 w powiecie puckim. Stąd do linii brzegowej jest zaledwie 7 km, a zatem szybuje się nie więcej jak 2 godziny w kajaku, a potem długie plażowanie pod rozgrzanym słońcem.

Dla bardziej opływanych kajakarzy proponuje na dokładkę, zanim ruszymy na rzekę, opłynięcie położonego w głębokiej niecce pośród wzgórz Jeziora Żarnowieckiego. Akwen ma 7,6 km długości i 2,6 szerokości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska