Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat tucholski. Jak utrzymać DPS w Wysokiej, gdy brakuje na wszystko? [zdjęcia]

Anna Klaman
Anna Klaman
Pensjonariusze Domy Pomocy Społecznej w Wysokiej podczas zajęć
Pensjonariusze Domy Pomocy Społecznej w Wysokiej podczas zajęć Fot. FB Wysoka
W Domu Pomocy Społecznej w Wysokiej borykają się z coraz większymi kosztami utrzymania placówki. Dyrektorka Katarzyna Bronikowska podkreśla jednak, że załoga nie zamierza się poddać.

W Domu Pomocy Społecznej w Wysokiej borykają się z coraz większymi kosztami utrzymania placówki. Dyrektorka Katarzyna Bronikowska podkreśla jednak, że załoga nie zamierza się poddać.
Dotąd udawało się scalać budżet, choć także na początku roku były zagrożenia, że powiat będzie musiał dołożyć funduszy. Teraz - wygląda na to, że tak faktycznie może się stać.

- Ogrzewamy budynek olejem opałowym - mówi Katarzyna Bronikowska, dyrektorka placówki. - A to zabójcze, zaporowe ceny. Dotąd płaciliśmy za jednorazowe tankowanie do naszych zbiorników 20 tys. zł, teraz: 36 - 40 tys. zł. Takich tankowań, aby utrzymać odpowiednią temperaturę, musi być od czterech do pięciu w ciągu roku.

Tymczasem Dom Pomocy Społecznej w Wysokiej ma do dyspozycji rocznie 2,5 mln zł, z czego 1 mln 900 tys. zł to koszty wynagrodzeń. Pensje rosną, choć i tak są bliskie minimalnej... Są kłopoty z zatrudnieniem nowych osób. Do tego Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki polecił przyjąć do pracy trzech kolejnych pracowników - zakwestionował wliczanie do wskaźnika osób z działu gospodarczego. W DPS, by zmieścić się w budżecie, planują przeprowadzić reorganizację i poprzesuwać pracowników na inne stanowiska. - Będziemy się też posiłkować Powiatowym Urzędem Pracy, ale są to koszty niebotyczne - ocenia dyrektorka.
Na szczęście są też przyjemne chwile jak śluby. Zdarzają się osoby, które się w placówce poznają i pokochają. Jednak w większości pensjonariusze są mało sprawni fizycznie czy psychicznie. Przeważnie są leżący, wymagają całodobowej, pełnej opieki.

Praca bywa nieprzyjemna, bo często osoby, z racji choroby, nie potrafią okazać wdzięczności. - Nie jest kolorowo, ale my się nie poddajemy - podkreśla Bronikowska. - Będziemy walczyć. Myślę, że jakoś uda się nam przetrwać.
W DPS w Wysokiej jest 20 pokoi 1,2,3 osobowych z toaletami i łazienkami dostosowanymi do potrzeb osób niepełnosprawnych. Zajęcia dla mieszkańców organizowane są w gabinetach terapii zajęciowej oraz rehabilitacji. Placówka znajduje się w pałacyku zbudowanym na przestrzeni trzech wieków, ostatnią część ukończono na początku XX wieku. Po II wojnie światowej majątek Janta-Połczyńskich przejęło państwo. Pałacyk, popadający z czasem coraz bardziej w ruinę, uratowała decyzja wojewody bydgoskiego, który w 1981 r. przeznaczył go na dom pomocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska