Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Kierowcą auta był 21-letni mieszkaniec gminy Tuchola. Obok kierowcy podróżowała pasażerka, która nie miała zapiętych pasów. Policjanci za przekroczenie dozwolonej prędkości zaproponowali kierującemu mandat 500 złotych i 10 punktów karnych. Natomiast za przewożenie pasażera nie korzystającego z pasów - 100 złotych i 4 punkty karne. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu, stwierdził, że może przyjąć tylko mandat 100-złotowy i maksymalnie 2 punkty karne. Materiały dotyczące tego zdarzenia policjanci przekażą do sądu.
Przeczytaj także:Rodzina podróżowała na podłodze w aucie
Do komendy zadzwonił tucholanin, że jacyś ludzie z jego posesji zabrali samochód. Mężczyzna dodał, że jest współwłaścicielem auta. Ustalono, współwłaściciel, 23-letni tucholanin sporządził umowę kupna-sprzedaży, na której podrobił podpis drugiego właściciela. - 23-latka przesłuchano w charakterze podejrzanego i usłyszał zarzut podrobienia podpisu na dokumencie - wyjaśnia Brygida Zimnoch, rzeczniczka tucholskiej policji. - Za takie przestępstwo grozi pięć lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »