
Prowadzony przez bydgoszczankę citroen zatrzymał się dopiero na polu
(fot. Policja Wąbrzeźno)
Funkcjonariusze wyjaśniają dziś okoliczności wypadku fiata, do którego doszło w niedzielę w Myśliwcu (gm. Wąbrzeźno).
Przeczytaj także:Pod Wąbrzeźnem auto rozbiła 58-letnia mieszkanka Grudziądza. A miała nie wsiadać za kółko...
- Wstępnie ustaliliśmy, że 69-letni mężczyzna na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo - informuje Michał Głębocki, pełniący obowiązki rzecznika wąbrzeskiej policji. - Oprócz kierowcy fiatem podróżowały trzy kobiety. Jedna z nich w wyniku zdarzenia doznała lekkich obrażeń i została przewieziona do szpitala.
Więcej szczęścia miały kierująca i pasażerka citroena jadącego w niedzielę przez Czaple (gm. Płużnica). Kobietom nic się nie stało, choć kraksa, w której uczestniczyły wyglądała groźnie. Auto prowadzone przez 37-letnią mieszkankę Bydgoszczy zjechało na przeciwległy pas ruchu i uderzyło w drzewo. Wyhamowało dopiero na polu. Powód kraksy? Niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.