Wideo. Mieszkaniec południowej Anglii wracał nad ranem z pracy, gdy na drodze zauważył dziwne zwierzę. Okazało się, że był to kangur rdzawoszyi
Można składać uwagi do decyzji środowiskowej dla instalacji do przetwarzania odpadów gumowych w gminie Płużnica
Jedną ze stron postępowania w prowadzonym postępowaniu administracyjnym zmierzającym do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla instalacji do przetwarzania odpadów gumowych w procesie pirolizy jest od 21 września Stowarzyszenie Wieczno Południowe-Przydwórz. Dzięki temu, że stowarzyszenie jest teraz stroną postępowania, jego członkowie - tak jak wcześniej wszyscy mieszkańcy gminy - mogą zapoznać się z dokumentacją tej sprawy, a także składać uwagi i wnioski. Przypomnijmy, że zgodnie z zapisami obwieszczenia wójta gminy Płużnica inwestycja w Bartoszewicach może znacząco oddziaływać na środowisko, a stowarzyszenie zostało stroną postępowania właśnie dlatego, że jest organizacją ochrony środowiska, a "do jego celów statutowych zalicza się propagowanie potrzeby ochrony zasobów przyrodniczych oraz środowiska naturalnego, poprzez prowadzenie edukacji ekologicznej wśród dzieci i młodzieży oraz dorosłych, wspieranie podstawowych zasad ochrony i wspierania środowiska i racjonalnego wykorzystywania jego zasobów".
Członkowie Stowarzyszenia Wieczno Południowe-Przydwórz od kilku miesięcy pomagają mieszkańcom gminy Płużnica, sąsiadującym z ośrodkiem wypoczynkowym w Przydworzu w pisaniu pism protestacyjnych. Łącznie Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica takich pism protestacyjnych otrzymał ponad 300. Stowarzyszenie jednak chce dalej działać - liczy, że jeśli członków stowarzyszenia będzie jeszcze więcej, to będą mieli większą siłę w działaniu. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Wieczno Południowe-Przydwórz szuka nowych członków. - Wspierajcie Stowarzyszenie, bo w nim nadzieja, że nie dojdzie do skutku ta tragiczna w skutkach inwestycja związana z utylizacją opon w procesie pirolizy. Na stronie Stowarzyszenia jest deklaracja członkowska. Im będzie nas więcej, tym silniejszy będzie nasz głos w tej sprawie. W przeciwnym razie nikt się nie będzie z nami liczył - podkreślają jego członkowie.
Przeczytaj także:
Firma Green Peaks Energy wciąż milczy na temat rezygnacji z inwestycji w Bartoszewicach
Firma Green Peaks Energy została wezwana do złożenia wyjaśnień w sprawie raportu oddziaływania na środowisko.
- Wydatnie do tego przyczyniła się Gmina Ryńsk i Polski Klub Ekologiczny Okręg Kujawsko-Pomorski w Toruniu z którymi współpracujemy
- informują członkowie Stowarzyszenia Wieczno Południowe-Przydwórz.
Firma Green Peaks Energy - mimo wielokrotnych próśb - od miesiąca nie odpisuje nam na pytanie o plany inwestycyjne. Przypomnijmy, że już w sierpniu spółka miała zadeklarować, czy rezygnuje. Odpowiedzią na to pytanie, mimo jej oficjalnego braku, może być jednak znaczący wpis na stronie internetowej firmy Green Peaks Energy:
- Obecnie naszym głównym projektem jest budowa zakładu recyklingu na terenie parku przemysłowego w Płużnicy. Zakład w Płużnicy będzie nowoczesnym przedsiębiorstwem, które będzie służyć zarówno jako samodzielny zakład produkcyjny, jak i platforma do zaprezentowania możliwości naszej linii produkcyjnej. W dalszej części zamierzamy tworzyć nowe zakłady produkcyjne.
Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica podkreśla jednak, że z uwagi na przyjętą przez radnych gminy uchwałę, nie ma możliwości, aby Green Peaks Energy kupiło od gminy działki.
- Firma jednak nie wycofała wniosku w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach na realizację przedsięwzięcia pn.: "Instalacja do przetwarzania odpadów gumowych w procesie pirolizy". Tak, więc sprawa ta jest dalej prowadzona. Wysłaliśmy wszystkie otrzymane wnioski od mieszkańców i raport otrzymany do gminy Ryńsk do firmy z prośbą o ustosunkowanie się do poruszanych zagadnień. Po otrzymaniu odpowiedzi przystąpimy do analizy całości zgromadzonego materiału, w celu wydania decyzji - mówi Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica i dodaje, że w czwartek w Urzędzie Gminy Płużnica ma pojawić się przedstawiciel firmy Green Peaks Energy.
- Być może poinformuje nas o dalszych planach firmy w zakresie decyzji środowiskowej
- reasumuje wójt Marcin Skonieczka.
