Za głosowało 16 radnych, pięciu wstrzymało się od głosu. Nie obyło się bez dyskusji.
To na razie tzw. uchwała intencyjna. Radni wyrazili wstępną zgodę na komercjalizację szpitala, czyli przekształcenie szpitala w spółkę prawa handlowego. Uchwała przeszła z dwiema poprawkami. Zarząd na każdej sesji ma informować o przygotowaniach, a w uchwale jest zapis, iż ma to być w 100-procentowa spółka Rady Powiatu.
Będą konsultacje
Wcześniej odbyła się długa dyskusja. Radny Edmund Hapka pytał, czy spółka jest najwłaściwszym rozwiązaniem, i czy w konsekwencji nie będzie oznaczała dodatkowych opłat dla pacjentów. Maciej Nawrot poinformował, że załoga jest zaniepokojona. Boi się ewentualnej redukcji miejsc pracy czy innych form umów o pracę. Przewodniczący Rady Powiatu Stefan Kwiatkowski uspokajał, że nie chodzi o prywatyzację. A wicestarosta Marek Szczepański mówił, że to pierwszy krok, a w przyszłości będą też prowadzone konsultacje z personelem szpitalnym. - Nie mówimy też, czy to będzie spółka akcyjna czy z o.o. - _mówił. - _Warto zauważyć, że to Rada będzie kreować politykę szpitala.
Zauważył też, że uczestnicy "białego szczytu" zdecydowanie popierają takie przekształcenia. A Aleksander Mrówczyński za ważne uznał pytanie, czy ci, którzy nie mają pieniędzy, nie będą przypadkiem musieli dłużej czekać w kolejce na zabieg.
Nie odmówią biedakom
Przewodniczący zapytał dyrektora lecznicy Leszka Bonnę, w jakim procencie wykorzystane są łóżka i blok operacyjny. Okazało się, że w 60 proc. - To odpowiedź na moje pytanie - _skomentował Kwiatkowski. - _Szpital może jeszcze świadczyć 40 proc. usług, a pozostali pacjenci na tym nie stracą.
Bonna porównał przekształcenie szpitala do chojnickiej spółki Miejskie Wodociągi. - _Czy ta spółka z o.o. odmawia wody ludziom ubogim - _pytał.