W tym roku wielkanocne specjały można było podziwiać i pałaszować w Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie. Tym razem umiejętnościami kulinarnymi i talentami do dekorowania stołów popisały się koła gospodyń wiejskich z Wysokiej Krajeńskiej, Sitna, Dorotowa i Dąbrówki.
Wielkanocne potrawy muszą być poświęcone, więc ksiądz Henryk Lesner, proboszcz sępoleńskiej parafii odmówił modlitwę i pokropił każdy ze stołów.
Wiadomo, że na wielkanocnym stole muszą być jajko jako symbol życia, chleb - znak dobrobyt i sól chroniąca jadło przed zepsuciem. - Wielkanoc to czas, gdy wszystko budzi się do życia - przypomniał ks. Lesner. - I jajko jako symbol nowego życia musi być.
Atrakcji przygotowanych przez organizatorów było mnóstwo. Nic dziwnego, że do domu kultury w Sępólnie przyszły tłumy. Chętnych do spróbowania specjałów, które pojawią się na wielkanocnych stołach w niedzielę, nie brakowało. Tylko panie mniej uzdolnione w kuchni czy plastycznie obawiały się, czy po takie uczcie są w stanie jeszcze czymkolwiek zaskoczyć swoich bliskich.
Poza prezentacją był też kiermasz ozdób wielkanocnych, wypieków z KGW Trzciany, wyrobów "Igłą malowane" i "Atłasek" z Więcborka. Z kolei pracownia ceramiczna zaskoczyła ciekawie ozdabianymi glinianymi cackami.
Imprezie towarzyszyły występy "Lutowian", "Zmarnowanych Talentów" z Sitna i kapeli "Jako Tako" z Kamienia.
Kto nie był, niech żałuje.