W wielopoziomowym parkingu za ponad 35 mln złotych zrobiono... zbyt wąski wjazd. "Rozważamy usunięcie progów"
Strażacy z powiatów brodnickiego i nowomiejskiego usuwali powalone przez wiatr drzewa i ich konary
Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy od g. 21.30 w dniu 13 października do g. 8.30 w dniu 14 października wyjeżdżali do 18 zdarzeń związanych z usuwaniem przewróconych wskutek wiatru drzew i ich konarów, m.in na drogach. Te przewracały się nie tylko na terenie Brodnicy, ale także na terenie powiatu - w Jajkowie, Małkach, Kawkach, Wrzeszewie.
Przeczytaj także:
Kpt. Krzysztof Natucki, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy przekazał nam także informacje o potrąceniu przez samochód ok. 50-letniego mężczyzny ok. g. 11.50 na ul. Kościelnej, przy kościele szkolnym w dniu 13 października. Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażaków, pomocy mężczyźnie udzielali już ratownicy medyczni, a mężczyzna siedział samodzielnie, o własnych siłach. Nie miał także większych obrażeń, ale skarżył się na ból nogi. Został przewieziony do szpitala.
Z kolei na terenie powiatu nowomiejskiego w nocy z 13 na 14 października strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Mieście Lubawskim wyjeżdżali łącznie 17 razy do usuwania skutków silnych wiatrów i intensywnie padającego deszczu. Zgłoszenia najczęściej dotyczyły połamanych drzew i konarów zalegających na drogach.
- Do likwidacji skutków silnego wiatru zaangażowano dostępne siły z miejscowej jednostki ratowniczo-gaśniczej i jednostek ochotniczych straży pożarnych
- mówi st. kpt. Krzysztof Szałkowski, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Mieście Lubawskim.
