Kupiona różyczka była też doskonałą okazją do zebrania się na odwagę i wypowiedzenia magicznych słów obiektowi uczuć. Jak poinformowała nas właścicielka kwiaciarni przy ul. Śniadeckich w Żninie - Anna Napierała, najczęściej kupowano małe czerwone róże w cenie 3 zł oraz prymulki w doniczkach. Na bardziej zasobnych czekały niemal metrowej długości róże w cenie 10-11 złotych. Nie brakowało też chętnych do kupna okolicznościowych kartek i laurek (na zdjęciu ogląda je Radek Lis ze Żnina).
Powiedz to czerwoną różą!
Michał Woźniak

Wczoraj towarem pierwszej potrzeby były czerwone róże, które kupowali wszyscy zakochani - zarówno ci, którzy są już w stałych związkach, jak i zakochani ze znacznie krótszym stażem.