https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiedział, że kradł bo był głodny. Proces włamywacza

Maciej Czerniak
Prokuratura oskarża Kamila C. o włamanie i ograbienie kilkunastu mieszkań i garażów w Bydgoszczy. Oskarżony miał działać głównie na Górzyskowie i Szwederowie.
Prokuratura oskarża Kamila C. o włamanie i ograbienie kilkunastu mieszkań i garażów w Bydgoszczy. Oskarżony miał działać głównie na Górzyskowie i Szwederowie. Freeimages.com
Kamil C. jest oskarżony o kilkanaście włamań dokonanych w Bydgoszczy. Twierdzi, że na sumieniu ma tylko jedno przestępstwo.

Wyjechałam akurat do sanatorium do Ciechocinka. Zadzwoniła do mnie sąsiadka i powiedziała, że ktoś włamał się do mojego mieszkania - mówi Barbara M., jedna z poszkodowanych w procesie, w którym oskarżony jest Kamil C.

Prokuratura oskarża go o włamanie i ograbienie kilkunastu mieszkań i garażów w Bydgoszczy. Oskarżony miał działać głównie na Górzyskowie i Szwederowie.

Mieszkanie pani Barbary został ograbione na początku stycznia 2014 roku. Straty wyceniono na około 1 tys. zł.

O wiele większe szkody ponieśli jednak bracia Jarosław i Jacek Z., prowadzący firmę handlującą motocyklami. Z ich garażu na terenie Ligi Obrony Kraju, w którym trzymali pojazdy, w lipcu 2014 roku zniknęły trzy motory: dwie maszyny crossowe Yamaha 250 oraz Suzuki DL 650. Wartość skradzionych motocykli oszacowano na około 30 tysięcy zł.

Poszkodowany w tej sprawie jest również Henryk R., emerytowany policjant mieszkający przy ulicy Fałata. Do jego mieszkania na pierwszym piętrze bloku włamano się w marcu 2013 roku. - Zniknęły kosztowności, które wyceniam na około 25 tysięcy złotych - mówi R.

- Byłem głody. Tamtego dnia nie jadłem od długiego czasu - opisywał jedyny czyn, do którego się przyznaje. Twierdził, że o pozostałych kradzieżach dowiedział się od swojego kuzyna. Grozi mu dziesięć lat więzienia.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska