Rozpoczęto poszukiwania. Policjanci razem z matką udali się na miejsce, gdzie jej zdaniem mógł pojechać ojciec z synkiem. Tam ich jednak nie znaleziono. - Kiedy policjanci wracali, było to około godziny dziewiątej, zauważyli na skraju lasu samochód należący do ojca 2,5-latka - relacjonuje dalej K. Wrocławska. Po kilku krokach ukazał im się makabryczny widok. Na drzewie wisiało dziecko, tuż za nim ojciec.
Wezwano karetkę pogotowia. Lekarz stwierdził dwa zgony. Przyjechał też prokurator, który dokonał oględzin miejsca zdarzenia. Ciała ojca i 2,5-latka zostaną poddane sekcji zwłok.
Na razie ani policja, ani prokuratura nie chcą się wypowiadać na temat możliwych okoliczności i powodów tego dramatycznego zdarzenia. - Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze wszczęła śledztwo w tej sprawie - mówi K. Wrocławska.
Źródło: Dramatyczny mord pod Świebodzinem. Ojciec powiesił 2,5-letnie dziecko, a później siebie?