Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powikłania po koronawirusie to poważny problem. Odnotowano ponad 200 objawów

Agnieszka Romanowicz
Agnieszka Romanowicz
Z długotrwałymi skutkami infekcji COVID-19 boryka się na świecie 65 mln osób.
Z długotrwałymi skutkami infekcji COVID-19 boryka się na świecie 65 mln osób. Paweł Relikowski
- Nie mogę wyjść z COVID-19. Zrezygnowałem z wielu zajęć i rozważam porzucenie studiów, bo nie mam siły pogodzić ich z pracą – na powikłania po koronawirusie skarży się wielu pacjentów. - Nawet, jeśli pacjent przeżył zakażenie SARS-CoV-2 bezobjawowo, po pewnym czasie może się skarżyć na rozmaite objawy i to praktycznie z każdego narządu – uczulają lekarze.

Spis treści

- W drugiej połowie sierpnia zachorowałam na covid i objawy choroby pozostały do dziś – żali się Czytelniczka spod Świecia. - Najbardziej ciąży mi przewlekłe zmęczenie. Do tego dochodzą nawracające bóle gardła, które zresztą utrzymywały się bez przerwy od sierpnia do połowy grudnia, a także kołatanie serca, dreszcze, bóle głowy, mięśni oraz bardzo duże problemy z koncentracją, którym towarzyszą zaburzenia widzenia.

Czytelniczka przeszła konsultację laryngologiczną, lekarz rodzinny zlecił jej podstawowe badania krwi, ale wyniki nie wykazały nic niepokojącego. - Machnęłabym na to ręką i zrzuciła winę na menopauzę, gdyby nie to, że bardzo podobne objawy ma mój 20-letni syn, który zachorował na covid kilka dni po mnie i – tak, jak ja – nie może odzyskać zdrowia do dziś.

- Ćwiczę na siłowni, dzięki czemu mogę dokładnie zmierzyć swoją wydolność i teraz jestem w stanie udźwignąć połowę tego, co przed chorobą – opowiada syn Czytelniczki. - Do tego ciągle boli mnie gardło i bardzo często nie jestem w stanie skupić się na podstawowych czynnościach.

20-latek szukał pomocy u dwóch lekarzy. - Ale zostałem zbyty, a że brakuje mi energii, poddałem się i żyję na pół gwizdka. Zrezygnowałem z wielu aktywności i skłaniam się do porzucenia studiów zaocznych, bo nie mam siły pogodzić ich z pracą - tłumaczy.

200 objawów long covid

Jak donosi medyczne czasopismo naukowe „The Nature”, z długotrwałymi skutkami infekcji COVID-19 boryka się na świecie 65 mln osób. Autorzy mówią o „ogromnym, globalnym obciążeniu tą chorobą".

Objawów long covid jest ponad 200. Zespół polskich ekspertów, pod przewodnictwem prof. Rafała Niżankowskiego, wskazał najczęściej występujące: duszność (uczucie braku powietrza), kaszel, zmęczenie i osłabienie, upośledzone funkcjonowanie i mobilność; trudności w myśleniu, koncentracji, zapamiętywaniu, tzw. „mgła mózgowa”, zaburzenia funkcji poznawczych: orientacji, oceny rzeczywistości i przetwarzania informacji; lęk, obawy, zmartwienie, obniżenie nastroju, utrata zainteresowań; kołatanie serca, odczuwanie nieregularnego bicia serca; ból w klatce piersiowej, głowy, stawów, mięśni, brzucha lub innych okolic; biegunka; drętwienie kończyn, mrowienie, pieczenie lub palenie; zaburzenia węchu lub smaku; katar; bezsenność i inne problemy ze snem; gorączka; światłowstręt, inne zaburzenia widzenia; brak apetytu; wysypki skórne (np. pokrzywka); zmiany nastroju; zaburzenia cyklu miesiączkowego.

Nie ma typowego testu na long covid

- Objawy long covid występują u ok. 10 proc. pacjentów, którzy mieli różny stopień nasilenia ostrej fazy zakażenia. Stwierdza się go jednak również po łagodnym, a nawet bezobjawowym przebyciu infekcji – informują polscy badacze.

Dużym problemem, jak w przypadku matki i syna spod Świecia, są trudności w wykryciu long covid.

- Nie jest łatwo zdiagnozować long covid, bowiem niezależnie od tego czy pacjent przeżył zakażenie SARS-CoV-2 ciężko, skąpo objawowo czy bezobjawowo, może się po pewnym czasie skarżyć na rozmaite objawy i to praktycznie z każdego narządu - mówi dr Paweł Rajewski, kujawsko-pomorski konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych. - W toku postępowania trzeba wykluczyć wszystkie inne choroby, które mogą prowadzić do tych objawów. Chyba, że mieliśmy ciężką postać COVID-19 i powikłania pojawią się w niedługim czasie. Ale czasami jest to też odległy czas i niestety nie do końca jeszcze wiemy, jak długi może być to okres. Niestety, nie ma żadnego typowego tekstu, który by diagnozował long covid.

Nadaktywne limfocyty T i spadek poziomu kortyzolu

- Być może taki się wkrótce pojawi – informuje „The Nature”. - Naukowcy z kilku ośrodków w USA, kierowani przez zespoły z Icahn School of Medicine at Mount Sinai i Yale School of Medicine, postanowili sprawdzić, czy da się wyróżnić jakieś markery biologiczne, które pozwolą uściślić diagnozę.
Przeanalizowali dane 271 pacjentów, których podzielili na trzy grupy: z objawami long covid (od co najmniej czterech miesięcy); tych, którzy nie mieli infekcji oraz tych, którzy chorowali na covid, ale w pełni wyzdrowieli. Oprócz wywiadu, pobrano im krew.

- Wszystkie dane zostały podane algorytmowi analizy uczenia maszynowego i na podstawie próbek krwi algorytm z 96-proc. dokładnością potrafił odróżnić pacjentów z long covid od tych, którzy go nie mieli – podaje „The Nature”. - Najbardziej wyraźne różnice dotyczyły układu odpornościowego i hormonalnego. U chorych na long covid naukowcy zaobserwowali nadaktywność limfocytów T, reaktywację utajonych wirusów (łącznie z wirusem Epstein-Barra i innymi wirusami opryszczki – wielu z nas jest nimi zainfekowanych, ale niejako pozostają „uśpione”) oraz istotny spadek poziomu kortyzolu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska