
Po odczytaniu petycji do premiera przekazana ona została wicewojewodzie Zbigniewowi Ostrowskiemu.

Pokojowo prawie 300 działkowców przeszło wzdłuż ul. Jagiellońskiej pod urząd wojewódzki. - Jest nas dwa razy tyle, ale - tak jak w czerwcu - nic dzisiaj nie wywalczymy - niektórzy nie byli zbytnimi optymistami.

Prawie każda partia przygotowała projekt nowego prawa dla działkowców. Samo PZD przygotowało projekt obywatelski, pod którym zebrało prawie milion podpisów. W czerwcu działkowcy wyszli na ulice, aby zmobilizować ustawodawcę, aby ich projekt, ten obywatelski wziął pod uwagę. Dziś już nie tego się domagali.

Po co ten protest? - Po to, żeby nam zostały nasze działki, żeby te ogródki, które 30 lat uprawiamy, pozostały do naszej dyspozycji - mówi Zbigniew Grabarczyk z ROD Benedy.