www.pomorska.pl/region
Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region
Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij
Na autostradzie trwa budowa mimo upału i powodzi. Jednak pogoda utrudnia przygotowanie tego szlaku.
- Nasza baza logistyczna jest zalana już od blisko 20 dni, dlatego koncentrujemy się na pracach w górnej części mostu - dodaje Tadeusz Serwacki. - Przeprawę tę budujemy metodą nasuwową i nawisową.
Jak na razie drogowcy nie przewidują opóźnień w oddaniu całej autostrady do użytku. Jest to zaplanowane na koniec 2011 rok.
Wtedy będziemy mogli pojechać kolejnym fragmentem A1 spod Grudziądza do Torunia.
Zanim jednak to nastąpi musi powstać 51 obiektów mostowych, w tym m.in. wiadukty, przeprawy dla zwierząt i przejścia technologiczne.
Na całym 62-km odcinku praca wre. - Mimo żaru lejącego się z nieba, dajemy radę - mówią zgodnie pracownicy.
Zgromadzono tu ogromny park maszynowy, bo każdego dnia pracuje pół tysiąca ciężkich maszyn. Dowożą one m.in. kruszywo z lokalnych kopalni. Najbliżej Torunia, w Kamionkach znajduje się kopalnia piasku.
- Tutaj mamy do dyspozycji 20 hektarów powierzchni, ale na razie wydobywamy piasek z obszaru 3 hektarów - tłumaczy Marcin Zaborowski, sprawujący nadzór nad wszystkimi 25 kopalniami zlokalizowanymi przy budowie A1. - Tylko z tego jednego miejsca potrafimy wybrać dziennie nawet 10 tys. ton kruszywa.
Do tego potrzebne są specjalistyczne wozy i koparki.
- Pracuję na bardzo mocnym sprzęcie - mówi Rafał Górka z Opalenicy pod Poznaniem. - Ta maszyna na jeden kurs potrafi zabrać aż 40 ton piasku. Nie ma się więc co dziwić, że robota dobrze idzie. Tylko ten upał jest nie do wytrzymania. Na złość klimatyzacja w aucie padła. Mam za to całą zgrzewkę wody.
Największe wrażenie na tym gigantycznym przedsięwzięciu robi jednak budowa mostu autostradowego pod Grudziądzem. Tu powstaje teraz około 1,6 tys. metrów estakady i 400 metrów samego mostu. Będzie on najdłuższy w Polsce.