Powódź w Toruniu - sprawdź aktualną sytuację na drogach

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun

Nadal w lewobrzeżnej części Torunia nie jest przejezdny wiadukt Podgórska-Kujawska.

Zamknięty dla ruchu jest odcinek ulicy Popiełuszki i Rudackiej.

W Kaszczorku ulica Turystyczna jest zamknięta na odcinku od Wieżowej do zjazdu z ulicy Przy Skarpie. Uwaga kierowcy, którzy mimo zakazu ruchu jeżdżą Turystyczną: straż miejska i policja bezwzględnie karze za to mandatami.

Podobnie jest na tzw. "półce" za wiaduktem na Pl. Armii Krajowej - tam od rana stał patrol policji zatrzymujący kierowców łamiących zakaz wjazdu.

Na Bulwarze Filadelfijskim ruch odbywa się na odcinku od Warszawskiej do Żeglarskiej. Nadal nie jest możliwy zjazd z mostu drogowego na Bulwar Filadelfijski.

- Nie powinniśmy obawiać się dalszego wzrostu poziomu Wisły, ale musimy liczyć się z jej powolnym opadaniem. Niestety dłużej utrzymująca się woda spowoduje dużo zniszczeń - powiedział prezydent Torunia Michał Zaleski na środowej konferencji w Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Stan wody wynosił dziś 810 cm i powoli maleje. 22 żołnierzy wzmacnia wał w Nieszawce. Patrole Straży Miejskiej monitorują tereny zalewowe. Wciąż trwa ewakuacja, ponieważ niektórzy mieszkańcy nie spodziewali się tak długotrwałego utrzymywania się wysokiego stanu wody i dopiero teraz podjęli decyzję o opuszczeniu swoich siedlisk. Są to jednak tylko pojedyncze przypadki.

Od poniedziałku wydawana jest chloramina w dwóch punktach w Sanepidzie (Szosa Bydgoska 9 i przy ul. Kopernika 1). Będą jej potrzebować właściciele ponad 3 tys. ogródków działkowych na terenie Torunia. - Sanepid bada również wodę z toruńskich ujęć - poinformowała Hanna Wolska z Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Toruniu. - Wielu mieszkańców zgłasza się do nas indywidualnie celem przebadania wody. Wodę pitną działkowcy powinni dowozić z wodociągów, a nie korzystać z prywatnych studni - podkreśliła Wolska.

Osoby poszkodowane mogą zgłaszać się po pomoc finansową do MOPR. - Nie ma żadnych obaw, że zabraknie na to pieniędzy w budżecie. Są one zagwarantowane przez wojewodę - zapewniła Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, zastępca skarbnika miasta.

Udostępnij

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij