Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powodzianie z regionu dostaną zasiłki. Tym, którzy stracili dorobek życia, w najbardziej zalanych rejonach kraju, pomogą mieszkańcy gminy Topólka

Hanka Sowińska [email protected] 52 326 31 33
Od kilku dni z wodą walczą mieszkańcy wsi Czarnowo (woj. kujawsko-pomorskie)
Od kilku dni z wodą walczą mieszkańcy wsi Czarnowo (woj. kujawsko-pomorskie) Fot. Jarosław Pruss
Poszkodowani przez powódź mieszkańcy Kujaw i Pomorza mogą liczyć na zapomogi do wysokości 6 tysięcy złotych. Władze wojewódzkie i samorządowe, a także PCK i Caritas apelują o pomoc dla osób, którym woda zabrała dorobek życia.

www.pomorska.pl/region

Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region

Od dziś do siedziby Kujawsko-Pomorskiego UW w Bydgoszczy, (ul. Konarskiego 1-3) można przynosić dary dla powodzian z innych rejonów Polski. Przyjmowane są m.in. koce, śpiwory, środki czystości i żywność o przedłużonej trwałości.

Zbiórki darów dla osób z Kujaw i Pomorza, poszkodowanych przez żywioł, prowadzą natomiast lokalne ośrodki pomocy społecznej w całym województwie (koordynatorem został Piotr Zieliński, tel. 52 349 76 87, 3497685).

Jak informuje Piotr Kurek, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego, mieszkańcy naszego regionu, których domy i gospodarstwa zalała woda, otrzymają zasiłki celowe; maksymalna kwota nie powinna przekroczyć 6.000 zł.

- W przypadku, gdy w domu jednorodzinnym lub mieszkaniu prowadzonych jest faktycznie kilka gospodarstw domowych przez poszczególne rodziny lub osoby, pomocą może być objęta każda z nich - precyzuje Piotr Kurek.

Pomoc dla powodzian organizuje także samorząd województwa; już przekazał pierwszą partię darów na rzecz poszkodowanych z gminy Raciechowice (Małopolska). Od dziś Urząd Marszałkowski w Toruniu i jego przedstawicielstwa w regionie przyjmują pomoc rzeczową, która trafi do najbardziej poszkodowanych.

Na hojność i serce Polaków liczy także Caritas i PCK. Obie organizacje już otworzyły specjalne konta; zbierają również dary. 30 maja w całym kraju Caritas przeprowadzi kwestę na rzecz tych, którym woda zabrała dorobek życia.

Powodzian chce również wesprzeć gmina Topólka (powiat radziejowski). Podczas kataklizmu w 1997 r. właśnie rolnicy z tej gminy, jako pierwsi wysłali pasze i zboże mieszkańcom rolniczych dzielnic Opola.

- We wtorek (25 maja - przyp. red.) spotykam się z sołtysami. Będę apelował o pomoc pieniężną. Potem wybierzemy jedną gminę, które przekażemy fundusze - mówił nam dziś Henryk Orłowski, wójt Topólki, w której prawie 50 proc. pól i łąk też jest podtopionych (wylały trzy lokalne rzeczki).

Wójt przesłał nam apel, który jutro poznają sołtysi. Czytamy w nim m.in.: "Niespotykana od szeregu lat tragiczna sytuacja powodziowa spowodowała, że wielu mieszkańców gmin wiejskich znalazło się w krytycznym położeniu. Wzbierająca woda zabrała nie tylko plony, ale i niejednokrotnie dorobek całego życia, a wraz z nią nadzieję. Kierowany poczuciem solidarności z człowiekiem, którego dotknęło nieszczęście apeluję do Państwa o dobrowolną pomoc finansową dla powodzian".

Henryk Orlowski: - Wierzę, że ludzie będą hojni. Liczy się każda złotówka. Mieszkańcom naszej gminy też nie jest łatwo. Połowa pół i łąk stoi w wodzie. Żniw w tym roku nie będzie. W zasadzie nie ma działki, która nie byłaby podtopiona. Jednak tysiące ludzi w innych województwach straciło wszystko. Dlatego tak bardzo potrzebna jest im pomoc innych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska