Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powołano nową komisję ds. katastrofy smoleńskiej. "Wreszcie będą wiarygodne wyniki" [wideo]

AIP/Agencja Informacyjna Polskapresse
Piotr Smoliński
- Presja czasu w tej chwili nie gra roli - mówi Agencji Informacyjnej Polska Press Andrzej Melak, brat Stefana, który zginął w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r.

W czwartek minister Antoni Macierewicz przedstawił skład podkomisji mającej zbadać okoliczności tragedii.

- Nadzieja i przeświadczenie, że wreszcie będą wiarygodne wyniki tych dochodzeń i zwycięży prawda, fakty i naukowe potwierdzenia, a nie sugerowanie się żadną z teorii, nie małpowanie tego, co robili Miller i Rosjanie, bo oni robili co chcieli. Robili tak, jak się nie powinno prowadzić śledztwa. A Zachód pokazuje, jakie powinny być procedury i w jakim czasie powinny zostać przeprowadzone. Myślę, że wszystko będzie jak najlepiej. Presja czasu w tej chwili nie odgrywa już żadnej roli – ocenił dla AIP Andrzej Melak, brat Stefana, przewodniczącego Komitetu Katyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Andrzej Melak był podczas prezentacji zespołu Macierewicza. - Trudno powiedzieć, kiedy można spodziewać się pierwszych wyników prac komisji. Komisja będzie spotykała się cyklicznie. Konsekwentnie, kiedy kolejne rzeczy będą znajdywane i odkrywane czy przebadane i zanalizowane, jeżeli nie będą to rzeczy niejawne, opinia publiczna będzie mogła się z nimi zapoznawać - powiedział dla AIP rzecznik MON, Bartłomiej Misiewicz, także obecny podczas prezentacji składu podkomisji.

- Trudno powiedzieć, kiedy będą pierwsze efekty pracy tej komisji. Przez sześć lat rodziny smoleńskie i ich przyjaciele byli zrozpaczeni pracami i zaniechaniami komisji. Zawiodła również prokuratura. Do dziś wiele wniosków o ekshumacje czeka w prokuraturze na rozpatrzenie, m. in. rodzina i przyjaciele Stefana Melaka, czekają na ekshumacje, bo nie są pewni, czy to jego zwłoki znajdują się w grobie rodzinnym. Dziś doczekaliśmy się powołania międzynarodowego zespołu fachowców. Liczymy na to, że przybliżą nas do prawdy o tym wydarzeniu i o tym wydarzeniu, które miało ogromną wagę i było wielką tragedią. Czas, jaki komisja poświęci na wyjaśnienie spawy, nie gra roli. Czekaliśmy sześć lat, więc nawet jeżeli trzeba będzie czekać kolejny rok czy dwa, to nie ma znaczenia. Najważniejsze jest dotarcie o prawdy i żeby to jednoznacznie fachowcy stwierdzili, tu zaniechano, tu popełniono błędy, tu pominięto dokument, a tu dokumenty zniszczono - powiedział AIP Ryszard Walczak, inicjator powstania pomnika Lecha Kaczyńskiego w Wołominie, również obecny w czwartek.

- Cieszę się, że komisja powstała. Liczę, że wyjaśni jak doszło do katastrofy w Smoleńsku – powiedziała w rozmowie telefonicznej z AIP była szefowa szefowej związku zawodowego pilotów liniowych PLL LOT, prawnik Joanna Modzelewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska