Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar budynku wielorodzinnego w Dziednie. Znana jest przyczyna [zobacz zdjęcia]

Anna Klaman
Już wiadomo, jaka jest przyczyna pożaru budynku wielorodzinnego w Dziednie, do którego doszło we wtorek, 8 maja. Jeden z mieszkańców na własną rękę prowadził na dachu prace dekarskie, co spowodowało pojawienie się ognia. Strażacy gasili go przez kilka godzin.- Paliło się pokrycie dachu z papy - informował kpt. Robert Liss, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. - Do pożaru doszło gdzieś pomiędzy stropem a konstrukcją dachu. Z ogniem walczyło sześć zastępów straży pożarnej. Używany był również podnośnik strażacki. - Dwa mieszkania nie nadają się do użytku - mówi nam Robert Liss, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. - Na miejscu był wójt Sośna. Zaoferował pomoc poszkodowanym. Mają zamieszkać doraźnie w kontenerach. Do tematu wrócimy.PKP ponumeruje przejazdy kolejowe. Szybsza lokalizacja i pomoc na miejscu wypadkuŹródło: TVN24/x-news
Już wiadomo, jaka jest przyczyna pożaru budynku wielorodzinnego w Dziednie, do którego doszło we wtorek, 8 maja. Jeden z mieszkańców na własną rękę prowadził na dachu prace dekarskie, co spowodowało pojawienie się ognia. Strażacy gasili go przez kilka godzin.- Paliło się pokrycie dachu z papy - informował kpt. Robert Liss, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. - Do pożaru doszło gdzieś pomiędzy stropem a konstrukcją dachu. Z ogniem walczyło sześć zastępów straży pożarnej. Używany był również podnośnik strażacki. - Dwa mieszkania nie nadają się do użytku - mówi nam Robert Liss, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. - Na miejscu był wójt Sośna. Zaoferował pomoc poszkodowanym. Mają zamieszkać doraźnie w kontenerach. Do tematu wrócimy.PKP ponumeruje przejazdy kolejowe. Szybsza lokalizacja i pomoc na miejscu wypadkuŹródło: TVN24/x-news Marcin Misiak
Na szczęście nikt nie ucierpiał. Wszyscy mieszkańcy opuścili budynek.

Już wiadomo, jaka jest przyczyna pożaru budynku wielorodzinnego w Dziednie, do którego doszło we wtorek, 8 maja. Jeden z mieszkańców na własną rękę prowadził na dachu prace dekarskie, co spowodowało pojawienie się ognia. Strażacy gasili go przez kilka godzin.

- Paliło się pokrycie dachu z papy - informował kpt. Robert Liss, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. - Do pożaru doszło gdzieś pomiędzy stropem a konstrukcją dachu.

Z ogniem walczyło sześć zastępów straży pożarnej. Używany był również podnośnik strażacki. - Dwa mieszkania nie nadają się do użytku - mówi nam Robert Liss, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. - Na miejscu był wójt Sośna. Zaoferował pomoc poszkodowanym. Mają zamieszkać doraźnie w kontenerach.

Do tematu wrócimy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska