https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pożar domu w Dębionku w powiecie nakielskim. 14 osób ewakuowanych

pio, Maja Stankiewicz
Pożar wybuchł na poddaszu budynku. Zanim przyjechały służby, lokatorzy opuścili swoje mieszkania. Nikt nie został poszkodowany. Na razie ludzie nie będą mogli wrócić do swoich domów. Cztery rodziny najbliższą noc spędzą w szkole.W akcji gaśniczej wzięło udział kilka jednostek OSP z terenu gmin Sadki i Mrocza m.in. OSP Anieliny, Sadki, Witosław, Jadwiżyn, Wiele, a także strażacy zawodowi z jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Nakle.
Pożar wybuchł na poddaszu budynku. Zanim przyjechały służby, lokatorzy opuścili swoje mieszkania. Nikt nie został poszkodowany. Na razie ludzie nie będą mogli wrócić do swoich domów. Cztery rodziny najbliższą noc spędzą w szkole.W akcji gaśniczej wzięło udział kilka jednostek OSP z terenu gmin Sadki i Mrocza m.in. OSP Anieliny, Sadki, Witosław, Jadwiżyn, Wiele, a także strażacy zawodowi z jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Nakle. Zbigniew Kubisz
Dziś po godz. 14 strażacy wezwani zostali do pożaru budynku wielorodzinnego w miejscowości Dębionek (gmina Sadki).

Pożar wybuchł na poddaszu budynku. Zanim przyjechały służby, lokatorzy opuścili swoje mieszkania. Nikt nie został poszkodowany.

Na razie ludzie nie będą mogli wrócić do swoich domów. Cztery rodziny najbliższą noc spędzą w szkole.

W akcji gaśniczej wzięło udział kilka jednostek OSP z terenu gmin Sadki i Mrocza m.in. OSP Anieliny, Sadki, Witosław, Jadwiżyn, Wiele, a także strażacy zawodowi z jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Nakle.

Sytuacja została opanowana, choć akcja gaśnicza była trudna. Wiał wiatr, a z powodu niskiego ciśnienia wody w hydrantach ratownicy mieli problem z poborem wody. Trzeba ją było dowozić do miejsca akcji. Straty są znaczne. Całkowicie spalone zostało poddasze domu. Nie wiadomo na razie, czy budynek nadawać się będzie do dalszego zamieszkiwania.

Zobacz także: Pożar w kompleksie hurtowni przy Fordońskiej w Bydgoszczy. Na miejscu pięć zastępów strażaków [zdjęcia]

Strażacy wynieśli z budynku butlę z gazem.

Trwa ustalanie przyczyn pożaru.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obciągnę z połykiem

Hiena nie cieszy się sympatią, podobnie jak większość zwierząt padlinożernych. Już sama świadomość, że to zwierzę może wywlec i zbezcześcić niedawno pochowanego krewnego wystarczyła, aby hien nie lubiono. Wszak w większości kultur zmarłym należy się szacunek, stąd zwierze, które okazjonalnie mogło spożywać ludzkie zwłoki budziło powszechny gniew i nienawiść. Jakby tego było za mało, jednym z dźwięków wydawanych przez hienę jest odgłos przypominający upiorny chichot. Tego dla ludzi było już za dużo – nie dość że zwierzę dosłownie żeruje na cudzym nieszczęściu, to jeszcze się przy tym „śmieje”. No i pokarm – mięso niekiedy już w stanie znacznego rozkładu, dla ludzi ohyda, dla hieny rarytas. 

 

 

e
ela20110

 Wszystkie osoby poszkodowane do 17 lat wstecz proszę o pilny kontakt pomogę w sprawie odszkodowania-tel.725-943-367

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska