https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w odlewni w Lisich Kątach pod Grudziądzem. Szybka akcja strażaków

(marz)
Nie mieli spokojnej niedzieli grudziądzcy strażacy.
Nie mieli spokojnej niedzieli grudziądzcy strażacy. Archiwum GP
Zapalenie się izolacji na ścianie pomieszczenia, gdzie schładza się gotowe odlewy, mogło się skończyć znacznie gorzej. W porę przybyli strażacy.

- Akcja trwała godzinę i 43 minut. Gasić ogień próbowali pracownicy odlewni, jednak z uwagi na ogromne zagęszczenie dymu, nie zdziałaliby wiele. Na ratunek pojechały dwa zastępy czyli 8 ratowników, którzy musieli założyć aparaty choroniące drogi odeechowe - wyjaśnia asp. Andrzej Brudziński.

Ściany pomieszczenia, w którym stoi maszyna do chłodzenia gotowych odlewów, wyłożone są izolacją, która się zapaliła. Gdyby ogień zajął kolejne ściany, byłoby źle. Udało się ugasić ogień i oddymić pomieszczenie.

Przeczytaj także: Pożar w bydgoskim Zachemie. Ogień pojawił się w nocy
Szybko zjawili się właściciele odlewni, którzy oszacują straty. Byłyby znaczenie większe, gdyby nie ugaszono w porę ognia. Na szczęście nikt z powodu pożaru nie ucierpiał.

Przyczyny zapalenia się izolacji nie są znane.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

To odlewnia nie perfumeria!

x
xXx

i bez pożaru dziwne zapachy z odlewni się wydobywają, podejrzany interes

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska