
Prawoskrzydłowy: Sebastian Szymański
Diamencik, nowy Bartosz Kapustka w reprezentacji. Szymański radzi sobie na obu skrzydłach, a mógł zagrać również jako ofensywny pomocnik. Kreuje grę, nie boi się dryblować i uderzać na bramkę.

Ofenswyny pomocnik: Piotr Zieliński
Momentami irytował w Jerozolimie, ale mogła się podobać jego gra. Pomocnik Napoli ma gaz i technikę, musi tylko zacząć przekładać te walory na korzyści dla partnerów i liczby. Ze Słowenią "Zielu" znowu zagra za plecami wysuniętego napastnika.

Lewoskrzydłowy: Kamil Grosicki
Z Izraelem przesiedział mecz na ławce rezerwowych i jest spragniony gry. Po przerwie bardzo blado wypadł Przemysław Frankowski i "Grosik" będzie miał coś do udowodnienia na PGE Narodowym.

Napastnik: Robert Lewandowski
Kapitan biało-czerwonych wszedł na ostatnie kilkadziesiąt minut w Jerozolimie i... niewiele zdziałał. Miał swoje dwie sytuacje w doliczonym czasie gry, ale nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Ze Słowenią powinien już wyjść od początku.