Na początku uspokajamy – kultowa stanica nie zamyka się, nie przestaje działać!
Stanicę przejęli w dzierżawę właściciele jednej z firm turystycznych z Poznania. Jaką formę działalności zorganizują w Swornychgaciach? Z nieoficjalnych na razie informacji wynika, że nie związaną bezpośrednio z turystyką kajakową. Na pewno jednak utrzymana zostanie baza noclegowa i gastronomia.
- To jest czas pożegnania. Po 17 latach prowadzenia stanicy, a po 45 latach zawodowych i prywatnych związków, nadszedł czas na podjęcie męskiej decyzji – przekazanie stanicy nowemu dzierżawcy – wyjaśnia z ciężkim sercem Zbigniew Galiński, dotychczasowy gospodarz legendarnej stanicy PTTK na kajakowym szlaku Brdy, bydgoszczanin.
Ostatni dzień nad malowniczym jeziorem Witoczno spędził na przekazywaniu obiektu nowym dzierżawcom i na rozliczaniu projektu unijnego.
- Zostało dużo wspomnień, pięknych i trudnych chwil. Przez te lata odbyło się tu wiele spływów kajakowych, realizacja projektu „kajakowego tramwaju” na Brdzie, wiele rajdów turystycznych, jak również stąd wyjeżdżaliśmy na pierwsze w skali całego kraju znakowanie szlaku kajakowego Brdy i Zbrzycy. Po pożarze świetlicy odbyła się jej odbudowa, była modernizacji starych domków. Bywał tu także i prowadził spływy nieodżałowany Aleksander Doba – przypomina Zbigniew Galiński.
Od siebie dodajmy, że najsłynniejszy polski kajakarz podróżnik zmarł w roku 2021 po wejściu na szczyt Kilimandżaro w Tanzanii.
Historia nie całkiem znana
Jak czytamy w pracowaniu Janusza Umińskiego (nieżyjącego już) pt. „Zagospodarowanie turystyczne w regionie kujawsko-pomorskim w aspekcie historycznym” - stanica powstała w roku 1955 nad jeziorem Witoczno, ok. 2 km na północ od wsi Swornegacie, a zaprojektował ją znany architekt Jerzy Walerian Skolimowski.
To przedwojenny wioślarz i medalista olimpijski, w czasie II wojny światowej oficer wywiadu wojskowego, spadochroniarz, kawaler Orderu Virtuti Militari, projektant m.in. Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino. Żył w latach 1907-1985.
To też może Cię zainteresować
- Tak, w ewidencji PTTK cały obiekt stanicy widnieje pod nazwą „Skolimów”, co niewątpliwie nawiązuje do projektanta – Jerzego Waleriana Skolimowskiego – dodaje Galiński.
Stanicę wzniesiono z funduszu Zarządu Urządzeń Turystycznych (ZUT) z centralą w Warszawie, który powołano do życia w roku 1952 uchwałą Rady Ministrów, właśnie z myślą o budowie (jako inwestor bezpośredni) i eksploatacji obiektów turystycznych, a także inwentaryzacji i uporządkowania stanu majątkowego Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego.
W roku 1954 - pisał dalej Janusz Umiński - w związku z szybkim rozwojem turystyki masowej i potrzebą zabezpieczenia w weekendy entuzjastom wypadów turystycznych odpowiedniej bazy turystycznej, ZUT przystąpił do organizacji w miejscowościach o wyróżniających się walorach krajoznawczych i turystycznych kilkudziesięciu obozowisk turystycznych z domkami.
Jedną z takich miejscowości były Swornegacie...
Poznański Czerwiec zatrzymał komisję
- Przeglądając pierwsze zapiski dokumentacji PTTK z budowy stanicy, dowiedziałem się, że oddano ją oficjalnie, a dokładniej pierwsze trzy domki na tak zwanej kurzej stopce w czerwcu 1956 roku. Ale komisja, która miał odebrać inwestycję, a reprezentująca Zespół Obiektów Turystycznych PTTK oddział w Poznaniu, nie dotarła do Swornegaci ze względu na trudności w dojeździe – wyjaśnia Zbigniew Galiński.
W tamtych czasach za rozwój bazy turystycznej nie tylko w Wielkopolsce, ale także na Kujawach i Pomorzu, odpowiadał właśnie oddział w Poznaniu.
Nasz rozmówca przypomina, zwłaszcza młodszym czytelnikom, że dokładnie wtedy rozgrywały się wydarzenia Poznańskiego Czerwca 1956. To pierwszy w PRL-u strajk generalny (rozpoczął się w Zakładach Przemysłu Metalowego im. Cegielskiego) i demonstracje uliczne przeciwko komunistycznej władzy, stłumione krwawo przez wojsko i milicję.
Tym samym członkowie komisji nie mogli wyjechać z Poznania, bowiem kursowanie pociągów zostało zawieszone.
Zaproszenie do Wdzydz Kiszewskich
Stanica Wodna PTTK w Swornegaciach powstała w latach 50. XX wieku równolegle z siostrzaną we Wdzydzach Kiszewskich nad wielkim jeziorem Wdzydze i na kajakowym szlaku Wdy.
Tam także jako pierwsze powstały 3 domki na kurzej stopce, które zachowały się do dziś i po modernizacji nadal pełnią swą funkcję. W kolejnych latach stanica zdecydowanie rozrosła się i dziś pełni funkcję bazy kajakowej, żeglarskiej i ogólnoturystycznej.
Zbigniew Galiński nie żegna się z turystami i zaprasza właśnie to tej stanicy – do Wdzydz Kiszewskich, którą dzierżawi od PTTK i rozwija jej potencjał, także w ramach marszałkowskiego projektu pt. Pomorskie Szlaki Kajakowe. Często goszczą u niego bydgoscy wodniacy. Sprzęt kajakowy ze Swornegaci został przewieziony do Wdzydz.
