Państwo Genowefa i Tadeusz Pączek mieszkańcami gminy Lubicz są już od 16 lat.
– W Toruniu sprzedaliśmy małe mieszkanko z ciemną kuchnią, a tutaj kupiliśmy działkę i wybudowaliśmy się – opowiada pani Genowefa. – Żyje nam się bardzo dobrze. Mamy dobrą drogę, oświetlenie, blisko do autobusu.
Państwo Pączek są rodziną wielopokoleniową. W bliźniaczym domu rodzinnym mieszkają wspólnie z synem i synową. Mają dwoje wnucząt, dwoje prawnucząt, a trzecie w drodze.
Pani Genowefa i pan Tadeusz poznali się pracy w Zakładach Zbożowo-Młynarskich. On był kierowcą, ona pracowała w laboratorium. – Wpadliśmy sobie w oko – dodaje pan Tadeusz.

Co ciekawe, po części podobną historię, zwłaszcza przeprowadzki do gm. Lubicz, mają za sobą państwo Jadwiga i Ryszard Baran. Z Torunia do Grębocina przenieśli się 15 lat temu.
– Można powiedzieć, że w Toruniu byliśmy sąsiadami, dlatego, że mieszkaliśmy niedaleko siebie – mówi pani Jadwiga.
Genowefa Pączek dodaje zaś z uśmiechem: - Na dodatek pan Ryszard pracował w jednej firmie z nami.
Zobacz także: Sześć par świętowało w Łabiszynie 50 lat wspólnego życia [zdjęcia]
Państwo Baran mieli mieszkanie w wieżowcu na 10. piętrze. – Żeby tylko wiało i huśtało, ale i robactwo było wszędzie – kontynuuje panie Jadwiga. - W końcu postanowiliśmy coś z tym zrobić. Syn namówił nas na przeprowadzkę.
Państwo Baran, identycznie jak państwo Pączek, wybudowali dom – bliźniak i zamieszkali razem z synem.
Cofając się ponad 50 lat, pani Jadwiga i pan Ryszard spotkali się w szpitalu, gdzie ona pracowała, a on był pacjentem. Doczekali się dwóch synów i dwoje wnucząt.
***
Sprawdź prognozę pogody - kujawsko-pomorskie
źródło: TVN Meteo Active /x-news