Poznań: Potrąciła śmiertelnie 8-latkę. Kiedy usłyszy zarzuty? Sekcja zwłok dziewczynki zakończona

- W następnych dniach, po przesłuchaniu świadków i zapoznaniu się z wynikami sekcji zwłok, wydamy postanowienie o przedstawieniu zarzutów i przesłuchamy sprawcę wypadku - mówi prokurator Dobrosława Wodzisławska, szefowa prokuratury rejonowej Poznań Wilda, która prowadzi śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na ul. Opolskiej, gdzie na przejściu dla pieszych śmiertelnie potrącona została 8-letnia dziewczynka.

Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 8-latka

Do tragicznego wypadku na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Opolskiej i Jesionowej doszło w czwartek po godzinie 14. Kobieta za kierownicą forda potrąciła 8-latkę, która razem z mamą przechodziła przez ul. Opolską na przejściu dla pieszych. Już wtedy wstępnie przebadano 69-latkę, która prowadziła samochód. Kobieta była trzeźwa, lecz pobrano jeszcze od niej krew do dodatkowych badań.

Śledczy szybko ustalili też, że kobieta przejechała przez skrzyżowanie ul. Opolskiej z Jesionową na czerwonym świetle. Z kolei 8-latka z mamą prawidłowo weszły na przejście dla pieszych, gdy paliło się zielone światło.

- Obejrzeliśmy monitoring i nie ma wątpliwości, że 8-latka weszła na przejście prawidłowo, a kierowca miała czerwone światło - mówi prokurator Dobrosława Wodzisławska.

W poniedziałek odbyła się sekcja zwłok zmarłej 8-latki. Prokuratura nie ma jednak jeszcze oficjalnych wyników. Teraz jednak śledczy zaczną przesłuchiwać świadków zdarzenia.

- Po zgromadzeniu wystarczającej ilości materiału dowodowego podejmiemy decyzję o przedstawieniu zarzutów - mówi prokurator Wodzisławska. Wszystko wskazuje na to, że 69-latka usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ona sama, po wypadku, mówiła, że oślepiło ją słońce.

Jednocześnie śledczy zaprzeczają, aby kobieta rozmawiała przez telefon podczas jazdy samochodem. - Taki wątek się nie pojawia - mówi prokurator Wodzisławska.

Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 8-latka. Dziesiątki zniczy w miejscu tragedii

8-letnia dziewczynka zginęła na przejściu dla pieszych przy ul. Opolskiej i Jesionowej. Chodziła do pobliskiej szkoły podstawowej. Tragicznego dnia wracała ze szkoły razem z mamą.

Jeszcze tego samego dnia na miejscu zdarzenia mieszkańcy zaczęli ustawiać znicze. Łącznie pojawiło się ich kilkadziesiąt. Wiele osób przynosiło znicze także następnego dnia, stawało przy nich, zapalało wygasłe wkłady i rozmawiało o tragicznym wypadku.

ZOBACZ TEŻ:

Jesteś świadkiem wypadku? Zobacz, jak udzielić pierwszej pomocy: