Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy MZK w Bydgoszczy czekają w zajezdniach na pomyślne wieści w sprawie ich żądań [zdjęcia]

OPRAC.:
Mikołaj Romanowski
Mikołaj Romanowski
Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Cały czas zatem będziemy tu na miejscu - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej. W układzie pracownicy MZK - bydgoski ratusz trwa impas. Pracownicy MZK strajkują, bo chcą podwyżek pensji. Do pracy przychodzą na czas, ale kursy autobusów i tramwajów nie są realizowane. Pierwszy dzień protestu załogi MZK w ratuszu zakończył się spotkaniem z prezydentem Rafałem Bruskim, ale strony nie wypracowały kompromisu odnośnie żądań płacowych, a bez tego strajk trwać będzie nadal. Wiadomo, że stanowisko straci prezes spółki, ale to nie rozwiązuje problemu i kłopotu dla bydgoszczan, którzy w znacznej większości wspierają załogę MZK.
Cały czas zatem będziemy tu na miejscu - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej. W układzie pracownicy MZK - bydgoski ratusz trwa impas. Pracownicy MZK strajkują, bo chcą podwyżek pensji. Do pracy przychodzą na czas, ale kursy autobusów i tramwajów nie są realizowane. Pierwszy dzień protestu załogi MZK w ratuszu zakończył się spotkaniem z prezydentem Rafałem Bruskim, ale strony nie wypracowały kompromisu odnośnie żądań płacowych, a bez tego strajk trwać będzie nadal. Wiadomo, że stanowisko straci prezes spółki, ale to nie rozwiązuje problemu i kłopotu dla bydgoszczan, którzy w znacznej większości wspierają załogę MZK. nadesłane
Do pracy przyszli, ale na ulice nie wyjechali - w ten sposób pracownicy bydgoskiej spółki MZK walczą o wyższe pensje. - Cały czas będziemy tu na miejscu - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej. W układzie pracownicy MZK - bydgoski ratusz trwa impas.

Zobacz wideo: Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 21

od 16 lat

Załoga MZK czeka w zajezdniach

Protestujący pracownicy MZK zostają w zajezdniach: autobusowej przy ul. Inowrocławskiej i tramwajowej przy ul. Toruńskiej. - Pracownicy, którzy mają w piątek (24 czerwca) popołudniową zmianę, zostają do godz. 2 w nocy - informuje Andrzej Arndt. - Sobotnia poranna zmiana przyjdzie do pracy wcześniej, czyli na godz. 2 w nocy. - Cały czas zatem będziemy tu na miejscu - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej.

Tak było w zajezdni przy ul. Inowrocławskiej w Bydgoszczy w piątkowy (24.06.) wieczór:

Czy znajdą się pieniądze na podwyżki?

- W piątek (24 czerwca) na pewno nie wyjedziemy już na ulice Bydgoszczy - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej. - Wśród załogi są determinacja i złość. Mamy dość traktowania na zasadzie, że "nie ma pieniędzy i już". Jeden punkt naszych postulatów dotyczący odwołania Andrzeja Wadyńskiego z funkcji prezesa spółki został spełniony, ale drugi dotyczący finansów nie. Mamy nadzieję, że w środę radni nas wesprą i znajdą się środki na podwyżki. Poza tym liczymy też na bydgoszczan. Jeżeli w poniedziałek nie wyjedziemy, to społeczeństwo też zauważy, jak odpowiedzialną pracę wykonujemy dla miasta i liczymy, że nas wesprze.

Więcej o strajku pracowników MZK w poniższych artykułach.

Na ten sam temat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pracownicy MZK w Bydgoszczy czekają w zajezdniach na pomyślne wieści w sprawie ich żądań [zdjęcia] - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska