Premier Mateusz Morawiecki wezwał Unię Europejską do wprowadzenia całkowitego zakazu handlu z Rosją. Takie stanowisko szef rządu wyraził podczas sobotniej wizyty w Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowym TELESYSTEM-MESKO Lubiczów odpowiadając na pytanie jednego z dziennikarzy.
- Polska proponuje, żeby do pakietu sankcji jak najszybciej dodać blokadę handlową, zarówno portów morskich - zakaz wpływania statków pod rosyjska banderą, z rosyjskimi towarami - ale także zakaz handlu drogą lądową. Według premiera taki krok dodatkowo zmusi Rosję i prezydenta Władimira Putina do zastanowienia się, czy nie lepiej przerwać tę okrutna wojnę.
Jak dodał, jest po stronie protestujących na naszej wschodniej granicy, którzy blokują odprawy ciężarówek rosyjskich i białoruskich. Według Mateusza Morawieckiego nałożenie takich sankcji jest w wyłącznych kompetencjach organów Unii Europejskiej. - Sprawa dotyczy życia i śmierci tysięcy ludzi, dziesiątek a może nawet setek tysięcy osób - podsumował premier.
Tymczasem na przejściu granicznym z Białorusią w Kukurykach trwa protest. W niedzielę kolejka ciężarówek po stronie polskiej miała ok. 50 kilometrów.
