Premiera pod pomnikiem Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim witali minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz, prezydent Torunia Michał Zaleski i prof. Krzysztof Górski, sekretarz generalny Akademii Kopernikańskiej.
Premier w Toruniu: "Nie obawiam się, że władzę przejmą roboty"
To na obrady organizowanego przez Akademię Kopernikańską Światowego Kongresu Kopernikańskiego przyjechał do Torunia szef rządu. Kongres został zainaugurowany w niedzielę 19 lutego, w 550. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika.
Sprzed pomnika premier przeszedł do Dworu Artusa. Tu w poniedziałek obradują uczestnicy kongresu.
Warto przeczytać
Premier spotkał się z laureatami Nagrody Nobla goszczącymi na kongresie. To amerykański fizyk prof. Barry C. Barish, kanadyjski fizyk prof. Arthur B. McDonald i szwajcarski astronom prof. Didier Queloz. Potem premier Morawiecki wygłosił przemówienie podczas kongresu. Między innymi cytował w nim Hannę Arendt, która pisała, że nowoczesne zdobycze technologii mogą być zagrożeniem dla ludzkości.
- Dlatego potrzebny jest namysł nad tym, do czego posłużą odkrycia naukowe, jak je okiełznać - mówił premier.
W tym kontekście premier wspomniał o sztucznej inteligencji. Rozmawiał o niej z noblistami goszczącymi na kongresie w Toruniu.
- Osobiście nie obawiam się, że władzę przejmą roboty o twarzy Arnolda Schwarzeneggera, ale znajomy nauczyciel niedawno mi powiedział, że uczeń przyniósł pracę, która została napisana przez program dostępny w internecie. A to tworzy potężne wyzwania również dla całego procesu edukacji - stwierdził premier. - Musimy zadać sobie pytanie, czy ceną za korzyści ze sztucznej inteligencji nie jest rezygnacja z mądrości. Tak jak musimy pytać, czy za korzyści płynące ze zdolności do klonowania ceną nie będzie kiedyś rezygnacja z człowieczeństwa albo jakiejś jego części.
W Ratuszu Staromiejskim Kopernik zszedł do ludzi
Z Dworu Artusa premier Morawiecki przeszedł do Ratusza Staromiejskiego. Tu obejrzał portret Mikołaja Kopernika w Sali Mieszczańskiej. Od niedawna jest on lepiej eksponowany i dodatkowo zabezpieczony. Ta zmiana była możliwa dzięki wsparciu z budżetu państwa. Muzeum Okręgowe otrzymało 500 tys. zł. Prezydent Michał Zaleski dziękował poseł i wiceminister rolnictwa Annie Gembickiej oraz wojewodzie Mikołajowi Bogdanowiczowi za pomoc.
- Można teraz podziwiać ten portret w pełnej krasie - mówił prezydent Zaleski. - Nie było to możliwe bez pomocy przyjaciół: pani minister i pana wojewody. Przy ich udziale premier Mateusz Morawiecki wsparł inicjatywę właściwego wyeksponowania pięknego XVI-wiecznego portretu gimnazjalnego Mikołaja Kopernika. Za to wsparcie bardzo dziękujemy.
- Ten Mikołaj Kopernik zszedł do ludzi - ocenił wiceprezydent Torunia Adrian Mól, także zaangażowany w zabiegi o wsparcie finansowe.
Polecamy
XVI-wieczny portret Mikołaja Kopernika od około 1594 roku do początku XX wieku znajdował się w Bibliotece Gimnazjum Akademickiego w Toruniu. Potem, do 1939 roku, był przechowywany w Państwowym Gimnazjum Męskim im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. W czasie okupacji przeniesiony został do Muzeum Miejskiego (obecnie Muzeum Okręgowe w Toruniu), a na przełomie lat 1944/45 próbowano wywieźć go do Niemiec.
W 1945 roku portret odnaleziono go w składnicy w Wyrzysku. Został przekazany w depozyt do zbiorów Muzeum Miejskiego przez I Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od lat prezentowany jest w Sali Mieszczańskiej Ratusza Staromiejskiego w Toruniu.
Kopernik: w specjalnej obudowie, specjalnie zabezpieczony
Z tego portretu wywodzi się najbardziej rozpowszechniony w świecie ikonograficzny wizerunek Mikołaja Kopernika.
Polecamy
- Premier Morawiecki w Toruniu: na kongresie kopernikańskim i przy portrecie Kopernika
- Będzie 500 plus na psa i kota? W Toruniu nie ma takich planów
- W Inowrocławiu ojciec zabił siebie i córkę Igę. Ola i Julia są pod opieką ciotki
- Kibice podczas drugiego dnia Halowych Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce [zdjęcia]
- Od lat marzyliśmy, by to dzieło znalazło godne miejsce w Sali Mieszczańskiej - wspominała Aleksandra Mierzejewska, dyrektor placówki. - Znajduje się tu od lat, ale wydawało nam się, że ten portret nie zawsze jest zauważany przez zwiedzających, a przez to nie jest doceniany. A jest to wybitne dzieło sztuki. Teraz nasze marzenie się spełniło. Jesteśmy wdzięczni i dumni.
Portret przeszedł renowację. Eksponowany jest w specjalnej obudowie. Ma specjalne zabezpieczenia. Na obudowie znalazł się skopiowany i powiększony podpis Mikołaja Kopernika: "Nicolaus Copernicus Thorunensis", czyli "Mikołaj Kopernik toruńczyk".
- Tak Mikołaj Kopernik podpisał swe najcenniejsze dzieło, tak podkreślał swoją tożsamość i dlatego postanowiliśmy to pokazać - dodał Michał Kłosiński, kustosz Muzeum Okręgowego.
