Media: Paweł Tomczyk zaatakowany przez Goncalo Feio
- Konflikt trenera z prezesem w Motorze wszedł w nowy etap. No i wydaje mi się, że kariera trenerska Gonzalo Feio właśnie się skończyła. Otóż podobno zdzielił prezesa tacą i rozwalił mu łeb. Prezes w szpitalu - doniósł na Twitterze Krzysztof Stanowski z Kanału Sportowego, dodając że Tomczykowi zszyto łuk brwiowy.
Do szokujących scen miało dojść w niedzielę po meczu z GKS Jastrzębie. Motor wygrał u siebie 2:1. Trener Feio zdążył pojawić się jeszcze na pomeczowej konferencji, podczas której zapewnił dziennikarzy, że nie pojawi się w poniedziałek na zapowiadanym spotkaniu z prezesem właśnie i właścicielem klubu Zbigniewem Jakubasem. - Ja już co miałem powiedzieć to powiedziałem. Mój najlepszy sposób odpowiedzi to boisko. Niech się inne osoby wypowiadają - podkreślił Portugalczyk.
Słowom Feio przysłuchiwał się Tomczyk. Z relacji portalu Lublin24.pl wynika, że prezes jeszcze przy dziennikarzach zarzucił trenerowi zwyzywanie rzeczniczki prasowej klubu, która nie pojawiła się na pomeczowej konferencji. Feio uznał to za oszczerstwo. A zaraz potem doszło do szarpaniny...
Dziennikarz: Trener obraził rzeczniczkę prasową
- Potwierdzam. Prezes Tomczyk w szpitalu z rozwaloną głową. Potrzebne będą szwy. Trener przed konferencją obrażał rzeczniczkę prasową - napisał dziennikarz Dominik Pasternak z portalu TVP Sport.
Feio sprawiał wrażenie zdziwionego, gdy okazało się, że w konferencji nie będzie mu towarzyszyć rzeczniczka. Pytał dziennikarzy, jak wobec tego ma wyglądać to spotkanie.
Motor póki co poinformował o odwołaniu poniedziałkowej konferencji z udziałem najważniejszych osób. W lakonicznej informacji wysłanej do lokalnych dziennikarzy nie podano jednak powodów decyzji.
W sprawie rzekomego starcia trenera z prezesem klub na razie nie zajął stanowiska. Można spodziewać się, że jedna z tych osób odejdzie i będzie to najpewniej Feio, pomimo drugiego zwycięstwa w rundzie wiosennej.
Konflikt na linii Tomczyk - Feio ujrzał światło dzienne całkiem niedawno. Upublicznił go trener Feio narzekający na działania prezesa na różnych polach, zwłaszcza organizacyjnym. Ostatnio miał do niego pretensje o promocję ćwierćfinału Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa. Wcześniej nie ukrywał zaś rozczarowania trenowaniem na sztucznej murawie.
Co ciekawe, obaj dołączyli do Motoru mając lidera Ekstraklasy w swoim CV. Feio był w nim członkiem sztabu Marka Papszuna, natomiast Tomczyk pełnił rolę dyrektora sportowego.
To nie pierwszy raz kiedy Feio puszczają hamulce. Blisko sześć lat temu jako asystent Kiko Ramireza w Wiśle Kraków wdał się w przepychanki z ochroną, wszczynając awanturę w strefie VIP. Informowała o tym Gazeta Krakowska:
2. LIGA w GOL24
Mimo wszystko na Arenie padł rekord frekwencji. Zobacz zdjęcia
