13 września dwudziestu siedmiu ratowników medycznych z Nowego Szpitala w Wąbrzeźnie z uwagi na brak porozumienia i niezrealizowanie oczekiwanych przez nich postulatów wraz z ratownikami z powiatów brodnickiego, golubsko-dobrzyńskiego, rypińskiego i lipnowskiego złożyło wypowiedzenia świadczenia usług dla dysponentów zespołów ratownictwa medycznego.
Z dyrekcją szpitala w Wąbrzeźnie medycy z tego miasta porozumieli się w pierwszym tygodniu listopada. Zapytaliśmy o szczegóły wdrażanego obecnie porozumienia.
Jak zdradził nam prezes Nowego Szpitala Łukasz Płaza, wynagrodzenie wypłacane ratownikom ze szpitala w Wąbrzeźnie przekracza stawki określone w porozumieniu ogólnopolskim jako minimalne. - Jest ono porównywalne do wynagrodzenia oferowanego przez innych okolicznych dysponentów zespołów ratunkowych - przekazał nam Łukasz Płaza, prezes Nowego Szpitala w Wąbrzeźnie. Szczegółowych danych nie otrzymaliśmy, ale wiemy, jakie stawki otrzymują ratownicy świadczący usługi w sąsiedniej Brodnicy, które to stawki według prezesa są porównywalne:
- stawka dla ratowników funkcyjnych Zespołów Ratownictwa Medycznego działających na terenie Zespołu Opieki Zdrowotnej w Brodnicy wynosi 48 zł,
- w przypadku ratowników niespełniających funkcji kierownika zespołu ratownictwa medycznego ani kierowcy ok. 45 zł,
- dla ratowników wykonujących pracę w ramach zespołów transportowo-przewozowych wynosi 40 zł.
Zaznaczmy, że wyższe stawki wynagrodzeń objęły już pracę ratowników z Wąbrzeźna w październiku.
Przypomnijmy, że na terenie Polski były sytuacje, gdy w czasie protestów do mieszkańców wyjeżdżali zamiast medyków strażacy. Czy do takiej sytuacji doszło w powiecie wąbrzeskim?
- Nasi ratownicy to profesjonalny i zgrany zespół, który nawet w czasie protestów ogólnopolskich stanął na wysokości zadania nie pozostawiając bez pomocy ani pacjentów ani szpitala
- zaznaczył Łukasz Płaza, prezes Nowego Szpitala w Wąbrzeźnie.
