Prezes we Włocławku to ma klawe życie. I zarobki też

Wiemy już, ile zarabiają władze miasta, dyrektorzy i radni. Przyjrzyjmy się jeszcze oświadczeniom majątkowym prezesów komunalnych spółek. Który z szefów ma dobry samochód, który duże oszczędności na koncie, a który musiał wziąć kredyt?

W minionym roku na konto Jacka Kuźniewicza, prezesa MPEC, wpłynęło 165 tys. złotych z tytułu umowy o pracę. Szef ciepłowni ma jednak do spłaca kredyt hipoteczny na dom, zaciągnięty we frankach. Będzie go spłacał aż do roku 2033. Prezes MPEC zaoszczędził niespełna 6 tys. złotych. Jacek Kuźniewicz, zgodnie z oświadczeniem, posiada auto seat altea z 2011 roku.

Konto Arkadiusza Nowodworskiego, prezesa Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej, zasiliła kwota 153 tys. zł. Prezes miejskich przychodni nie spłaca kredytu, zaoszczędził 80 tys. złotych. Szef MZOZ posiada dwa samochody: toyotę aven-sis z 2003 roku i mercedesa z 2011 r.

Obaj panowie przepracowali w swoich spółkach pełny rok. Pozostali prezesi rozpoczęli pracę w ciągu 2015 roku.

Prezes spółki Baza, Jacek Jabłoński, zarobił 118 tys. złotych. Szef spółki ma do spłacenia kredyt hipoteczny, około 175 tys. złotych. Oszczędności Jacka Jabłońskiego to około 140 tys. złotych. Prezes Bazy ma dwa auta: nissana micrę z 2011 roku i audi A4 z 2008 r.

Radosław Zacharek, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji od 5 marca 2015 roku zarobił 117 tys. zł. Szef „Wodociągów” zaoszczędził 30 tys. złotych. Do spłacenia ma kredyt - niespełna 50 tys. złotych. Jeździ skodą octavią z 2006 roku.

Andrzej Stasiak prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego jest od 24 lutego. Przez 10 miesięcy pracy na jego konto wpłynęło 108 tys. złotych. Za to na koncie oszczędnościowym prezesa jest około 150 tys. zł. Spłaca także kredyt na samochód - około 35 tys. zł. Szef przedsiębiorstwa komunikacyjnego posiada volkswagena jetta z 2015 roku, a także traktor Zetor z 2003 roku.

Waldemar Kuta, prezes Saniko, pracę w miejskiej spółce rozpoczął w czerwcu 2015 roku, za 6 miesięcy otrzymał wynagrodzenie łącznie 82 tys. zł. Szef Saniko zaoszczędził około 90 tys. złotych, nie spłaca kredytu, jeździ toyotą corollą z 2002 roku.

Dla niektórych prezesów spółek komunalnych praca w miejskich przedsiębiorstwach to nie jedyne źródło dochodu. Jacek Kuźniewicz, w ubiegłym roku zarobił także 28 tys. złotych jako radny sejmiku. Waldemar Kuta dodatkowy przychód zanotował z Kujawskiej Szkoły Wyższej i z wynajmu mieszkania. Na najmie zarobił też Arkadiusz Nowo-dworski - ok. 27 tys. zł.

Wszystkie kwoty podawane w oświadczeniach majątkowych są kwotami brutto.

Poza prezesami spółek komunalnych oświadczenia majątkowe wypełniają również: prezydent miasta, jego zastępcy, skarbnik, sekretarz, dyrektorzy wydziałów ratusza, inspektorzy, księgowi, dyrektorzy wszystkich jednostek miejskich.

Pracownicy pełniący funkcje publiczną muszą złożyć oświadczenia majątkowe do końca kwietnia.

To rozwiązanie antykorupcyjne, które ma służyć zapewnieniu zgodnego z prawem i interesem danej jednostki samorządu terytorialnego działania takich osób.