Prezydent Bydgoszczy: - „Nie” ograniczaniu kadencji

- Mówi się źle o samorządzie i samorządowcach. Ja jestem na stanowisku połowę drugiej kadencji, ale są tacy, którzy rządzą 3-4 kadencje i ciągle cieszą się poparciem mieszkańców, którzy w wyborach dają im 70 procent głosów i więcej - mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej prezydent Rafał Bruski.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Rząd najpierw kijem bejsbolowym rozbił Trybunał Konstytucyjny, teraz rozbija sądownictwo, a później przyjdzie czas na samorządy, nie mam co do tego wątpliwości - tak prezydent Bydgoszczy odniósł się do ostatnich politycznych zapowiedzi, które wskazują, że obecna władza będzie chciała ograniczenia kadencji samorządowców do maksymalnie dwóch.

Wątpliwości nie mieli również prezydenci miast, którzy spotkali się niedawno w Łodzi, by zastanowić się nad polityką rządu w stosunku do samorządów. - Wyliczyłem, że w 2014 roku prezydenci miast powyżej 100 tysięcy mieszkańców zdobyli 1,9 miliona głosów wyborców. To dużo więcej niż PiS w wyborach samorządowych - podkreśla Rafał Bruski.

Przypomnijmy, że rządowy pomysł ograniczania kadencji oceniają jako niekonstytucyjne m.in. Związek Miast Polskich i Związek Gmin Wiejskich RP.