Na konferencji prasowej we wtorek (19 listopada) wiceprezydent miasta Michał Sztybel zapowiedział, że bydgoscy radni dostaną propozycję podniesienia cen od nowego roku do poziomu 22 złotych na mieszkańca miesięcznie.
Zgoda radnych jest już tylko formalnością, podwyżki wejdą w życie w styczniu.
To Cię może też zainteresować
Jak już pisaliśmy, od 1 stycznia 2020 roku w Bydgoszczy zacznie obowiązywać nowy, 5-frakcyjny, system segregowania odpadów komunalnych. Dziś dzielimy śmieci na 3 pojemniki: zmieszane, plastik i papier oraz szkło.
Od nowego roku odpady będziemy segregować na 5. frakcji:
- metale i tworzywa sztuczne,
- szkło,
- papier,
- zmieszane (resztkowe),
- odpady biodegradowalne.
Miasto niedawno rozstrzygnęło przetarg na odbiór śmieci w Bydgoszczy. Nie zmieni się to, że odpady od mieszkańców będą odbierać te same firmy, co do tej pory.
Co się zmieni? Ceny. - W porównaniu z poprzednim przetargiem, ceny z ofert są wyższe o ok. 14 procent - potwierdziła kilka dni temu Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - Prowadzimy analizy finansowe, z którymi w pierwszej kolejności zapoznają się radni. Nie jest jednak tajemnicą, że wraz z nowymi przepisami rząd wprowadził szereg zmian, w tym m.in. wprowadzenie dodatkowej piątej frakcji, a to wszystko przekłada się na koszty odbioru i zagospodarowania odpadów. Ponadto regularnie rosną też ceny energii i istnieje ryzyko, że stawki energii będą jeszcze wyższe. Systematycznie rosną także koszty pracy.
Czy uda się skończyć z plastikiem?
Prezydent dodał też, że zamierza pokazać koszty, jakie będą wiązały się z nowym systemem. - Dla mnie jest on rozbudowany ponad miarę. Nie brakuje w nim również absurdów. Bo co na przykład z odpadami biodegradowalnymi? Mają gnić w pojemniku i śmierdzieć, aż firma je odbierze?
Rafał Bruski nie ukrywał też, że na wysokość podwyżek w poszczególnych miastach będzie miało wpływ posiadanie spalarni (Bydgoszcz ma taki obiekt, np Warszawa nie). - Wiceprezydent Olszewski (Michał Olszewski - wiceprezydent Warszawy - red.) dzwonił do mnie i pytał, czy Warszawa może przywozić do nas swoje śmieci do spalania. Był nawet skłonny zapłacić dwa razy tyle co inni - dodał prezydent Bruski.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?