https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bydgoszczy pyta: - Dlaczego Daria nie żyje?

(pio)
Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. archiwum pomorsk.apl
Włodarz Bydgoszczy Rafał Bruski prosi wojewodę i szefa NFZ o informacje o liczbie miejsc na oddziałach intensywnej terapii. To efekt naszego artykułu o śmierci Darii, której nie przyjął żaden szpital w mieście.

Bydgoszanka z zespołem Downa, 18-letnia Daria, nie żyje. Może byłaby wśród nas, gdyby szpital w Bydgoszczy ją przyjął. A miejsce dla niepełnosprawnej dziewczyny nie znalazło się w ani jednym szpitalu w mieście. Nastolatka zmarła, po przewiezieniu do lecznicy w Chełmnie.

W redakcji wczoraj rano rozdzwoniły się telefony. - Nie można było pomóc jednej pacjentce. Co by się stało, gdyby nagle w Bydgoszczy doszło np. do poważnego wypadku czy wybuchu, rany odniosłoby kilka czy kilkanaście osób i wszystkie wymagałyby natychmiastowej pomocy lekarza? - dopytywali Czytelnicy.

Ludzie są zbulwersowani tym, że w 366-tysięcznym mieście zabrakło miejsca na oddziale intensywnej opieki. Chcą wiedzieć, czy takie sytuacje częściej się zdarzają. Czują się zagrożeni.

Przeczytaj także: Czy szpital w Bydgoszczy jest winny śmierci Darii? Sprawę bada NFZ
Nie tylko w redakcji, ale w całej Bydgoszczy zawrzało po naszym sobotnim artykule o śmierci Darii. Od rana były telefony do ratusza, prosto do prezydenta Bruskiego. - W związku z tym proszę o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji i zapewnienie mieszkańcom na terenie Bydgoszczy intensywnej opieki medycznej w nagłych wypadkach - Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, z taką prośbą zwrócił się do wojewody Ewy Mes i do Tomasza Pieczki, dyrektora Narodowego Funduszu

W NFZ badają szczegółowo przyczyny tragedii. - W tym roku na samą intensywną terapię przeznaczyliśmy 85 milionów złotych. To 8 więcej niż w zeszłym roku - informuje Jan Raszeja, rzecznik NFZ w Bydgoszczy.
Najwięcej w regionie

Dodaje: - W Bydgoszczy jest osiem oddziałów intensywnej terapii. To najwięcej w całym województwie. Tym bardziej bulwersuje, że doszło do tragedii. Poprosiliśmy wojewódzkiego konsultanta ds. intensywnej terapii o pomoc w wyjaśnieniu sprawy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
tu nie miejsce na polityke
to nie polityka tylko codzienne życie
s
szacun
Slowa Szacunku i Uznania dla Pana Prezydenta za zainteresowanie sie
p
pr
Mieszkańcy pytają prezydenta bydgoszczy: Ile jeszcze pieniędzy pod różnymi postaciami wyłudzi od mieszkańców?

tu nie miejsce na polityke
b
by żyło się lepiej
Mieszkańcy pytają prezydenta bydgoszczy: Ile jeszcze pieniędzy pod różnymi postaciami wyłudzi od mieszkańców?
G
Gość
Wojewoda E. Mes tylko wstęgi przecina i szeroko się uśmiecha?
Kto to robi wojewodę z kobiety nie mającej odpowiednich kompetencji i woli działanie na rzecz dobra województwa?

Podobno dawno miała sygnały od konsultanta ,że łóżek z intensywną terapią jest za mało..

Nagrodę od premiera jednak wzięła a czy to najważniejszy w tym PełOwsko-PSLowskim kraju?
z
zespecia parison
Zrzućcie winę na Toruń - będzie Wam łatwiej...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska