Przeciwko zagłosowali radni Prawa i Sprawiedliwości, zaś lewica wstrzymała się od głosu. Prezydentowi nie pomógł fakt, że od pewnego czasu rada miasta ma o dwóch radnych mniej, po jednym z PiS i PO. Jest niemal pewne, że Rafał Bruski miałby po swojej stronie głos radnego z Platformy. Prezydent mógł też liczyć na poparcie niezależnego radnego Macieja Eckardta, ale ten wstrzymał się od głosu. Rafał Bruski wypomniał to zresztą radnemu po głosowaniu.
Czytaj też: mmbydgoszcz.pl
Brak poparcia w sprawie absolutorium nie ma, oprócz wizerunkowego, większego znaczenia. W przeszłości zresztą Konstanty Dombrowicz również nie uzyskał absolutorium.
Po głosowaniu prezydent Bruski mówił "Pomorskiej", że jest...zadowolony z wyniku głosowania. - To dobry wynik, poparło mnie przecież aż 15 radnych - stwierdził. - Dla mnie ważniejsze są opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej, ranking Fitch czy opinie niezależnych instytucji, które nieprawidłowości nie stwierdziły - dodał prezydent. Głosowanie bydgoskiej rady nazwał zaś "bawieniem się w politykę".
Czytaj e-wydanie »