Robert Malinowski nazwiska swojego przyszłego doradcy na razie nie chce ujawniać. Przyznaje jednak, że jest to kobieta spoza naszego miasta. Nam nieoficjalnie u dwóch osób udało się dowiedzieć, że jest związana z urzędem marszałkowskim.
- W Grudziądzu nie ma osób z podobnym doświadczeniem w sprawach związanych ze szpitalami - mówi „Pomorskiej” prezydent Malinowski.
Roszady w regulaminie
Doradca włodarza miasta będzie się zajmować przede wszystkim kwestiami dotyczącymi restrukturyzacji zadłużenia Regionalnego Szpitala Specjalistycznego. Pracować u boku prezydenta ma od lipca do końca kadencji samorządu.
Aby móc zatrudnić doradcę, włodarz miasta swoim zarządzeniem wprowadził zmiany do regulaminu organizacyjnego urzędu miasta. Zaczną one obowiązywać z początkiem przyszłego miesiąca.
- Prezydent ma prawo dobierać sobie takich współpracowników, jakich tylko chce. Mnie nie wypada tego teraz komentować. Być może zrobię to jak doradca już „zakotwiczy” się w sprawach szpitala - twierdzi Marek Nowak, szef lecznicy.
Prezydent Grudziądza: Nie boję się prokuratora [wideo]
Jeden problem, dwa programy?
Z ratusza, poza prezydentem, w sprawach szpitala „zakotwiczony” jest głównie wiceprezydent Marek Sikora.
Zastępca prezydenta stoi na czele powołanego jesienią minionego roku zespołu ds. restrukturyzacji „Biegańskiego”. Plan takiej reformy na zamówienie miasta miała opracować wyspecjalizowana w tej materii firma z Poznania. Kiedy będzie gotowy? Wczoraj pytanie w tej sprawie wysłaliśmy do biura prasowego urzędu miejskiego, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
- Do mnie jak na razie taki program nie trafił - dodaje Marek Nowak. I uzupełnia, że prezydentowi przedstawił swoje propozycje dotyczące finansów szpitala.
- Gdy tylko prezydent się ustosunkuje do moich propozycji, to będę mógł o nich szerzej powiedzieć - zapewnia szef szpitala.
Prezydent Malinowski podkreśla: - Wszystkie działania, które mogą przynieść oszczędności w szpitalu są wskazane. Analizujemy propozycje dyrektora Marka Nowaka.