Wczoraj szef klubu radnych PiS Sławomir Szymański złożył w prokuraturze rejonowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez: prezydenta i szefa szpitala Marka Nowaka. O tym, że PiS planuje taki ruch „Pomorska” informowała także wczoraj.
Radni PiS: Prezydent Grudziądza i szef szpitala mogli popełnić przestępstwo [wideo]
To doniesienie jest pokłosiem kontroli, które w lecznicy i szpitalu przeprowadziła badająca finanse samorządów Regionalna Izba Obrachunkowa. Radni opozycji chcą, aby śledczy ocenili czy: prezydent miasta przekroczył uprawnienia, sprawował należyty nadzór nad lecznicą i czy łamał dyscyplinę finansów publicznych.
- Absolutnie się nie obawiam żadnego doniesienia do prokuratury. Wszystkie decyzje, polecenia i działania były sprawdzane przez prawników, więc były one zgodne z prawem - powiedział wczoraj dziennikarzom Robert Malinowski.
Kontrolerzy uznali m.in., że prezydent zatwierdzał sprawozdania finansowe szpitala, a powinna to robić rada miejska. Zwrócili także uwagę na brak odpowiedniego nadzoru nad kasą szpitala.
Prezydent twierdzi, że zdania w sprawie tego, kto powinien zatwierdzać sprawozdania szpitala są podzielone. A nadzór nad szpitalem? - W nadzorze nad podległymi jednostkami zawsze na końcu jest prezydent, ale są osoby, które są niżej i odpowiedzialność prezydenta jest pośrednia - dodał włodarz Grudziądza.
Dłuższa lista „zarzutów” RIO dotyczy dyrektora szpitala, który twierdzi, że Izba nie miała prawa „lustrować” szpitala, a w trakcie kontroli stwierdziła jedynie „drobne nieprawidłowości”.
- Uważam, że uwagi RIO powinny w szpitalu zostać wprowadzone w życie - dodał prezydent.
Poza bałaganem w księgowości szpitala, Izba zwróciła także uwagę na to, że szef lecznicy zaciągał pożyczki z pominięciem procedury przetargowej. Niektóre z nich-zadniem Izby- były z miesięcznym okresem spłaty, co w sytuacji lecznicy było nierealne i musiało się kończyć odsetkami.
Prezydent: - Zadłużenie szpitala jest konsekwencją niskich kontraktów z NFZ i nie zwracania środków za tzw. nadlimity. Konsekwencją zadłużenia jest brak płynności, a ludzi ratować i leczyć trzeba. Dlatego dyrektor będąc w dramatycznej sytuacji robił tak jak robił. Nie sądzę, aby groziła mu za to jakaś kara.
Na pytanie o odwołanie dyrektora Nowaka, prezydent Malinowski odpowiedział: - Na dzień dzisiejszy nie ma takiej możliwości.
Marek Nowak jest radnym sejmiku, więc na jego odwołanie musiałaby się zgodzić większość członków tego gremium.