https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Grudziądza przeprosił lokatorów z bezprawnie sprzedanych kamienic przy ul. Libelta

(PA)
Mieszkańcy z Libelta i Żeromskiego o domy walczą od 2012 roku!
Mieszkańcy z Libelta i Żeromskiego o domy walczą od 2012 roku! Aleksandra Pasis
Mimo tego, podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej, radni PO i tak ocenili, że włodarz miasta nie zaniedbał nadzoru nad sprzedażą bloków GTBS-u. Choć sądy uznały transakcje za nieważne. W wyniku trzech przegranych przez GTBS spraw, w których zapadły prawomocne wyroki sądu, spółka musi zapłacić ponad 110 tys. zł z tytułu kosztów sądowych.

- Hańba! Co to za radni, którzy działają na niekorzyść mieszkańców! - oburzeni mieszkańcy kamienic przy ul. Libelta i Żeromskiego komentowali wynik głosowania nad ich skargą na działalność prezydenta.

Grudziądzanie zarzucali Robertowi Malinowskiemu zły nadzór nad spółką GTBS przez m.in. wyrażenie zgody na sprzedaż ośmiu budynków prywatnym właścicielom. Sprzedaż ta okazała się - uznały tak sądy wszystkich instancji - nie zgodna z prawem. (Prawomocne wyroki zapadły już w przypadku trzech domów. Reszta postępowań jest w toku).

Bądźmy uczciwi wobec lokatorów

Przed głosowaniem radny Andrzej Wiśniewski (PiS) apelował do opozycji: - Uznania skargi za zasadną wymaga uczciwość wobec tych ludzi, którzy zostali skrzywdzeni, którzy przez trzy lata dochodzili swoich racji przed sądami, którzy mieli za przeciwnika potężny samorząd. Inna decyzja, będzie wbrew logice i wbrew temu co orzekły niezawisłe sądy.

Radny Michał Czepek z PO odbijał "piłeczkę":- My rozstrzygamy zasadność skargi, a nie sprzedaży domów. Prezydent nie złamał prawa, ponieważ wiedział co się dzieje w GTBS-ie. Miał wiedzę, a co za tym idzie pełnił nadzór nad spółką.

M.in. Radni Sławomir Szymański (PiS) i Łukasz Kowarowski (SLD) odnieśli się też do sprawy odwołania Rady Nadzorczej GTBS-u. Podnosili: - Prezydent odwołał Radę Nadzorczą, a w nowej zasiadł szef odwołanej. To absurd.

Robert Malinowski:- Dariusz Oracz ma duże doświadczenie i posiada wiedzę na temat działalności spółki i transakcji.

Radni opozycji dopytywali też prezydenta, dlaczego nie odwołuje prezesa GTBS-u, Kazimierza Piotrowskiego. - W zasobach spółki mieszka 1500 mieszkańców. Dotychczas nie było ani jednej skargi - uzasadniał Robert Malinowski.

Radni PO: - Prezydent nie popełnił błędu w sprawowaniu nadzoru nad GTBS-em

Mimo apelu radnych opozycji i prawomocnych wyroków sądów, 12 radnych PO: Maciej Glamowski, Mariusz Żebrowski, Michał Czepek, Joanna Iwanowska, Krystyna Nowak, Jakub Kopkowski, Paweł Napolski, Edyta Ogonowska, Arkadiusz Goszka, Piotr Jezierski, Tomasz Smolarek i Szymon Gurbin nie dopatrzyło się błędów jakie w tej sprawie swoimi decyzjami miał popełnić prezydent.

W głosowaniu uznali, że skarga mieszkańców jest bezzasadna. Jedynie Wiesław Poliński, także z PO, wstrzymał się od głosu.

Prezes GTBS-u z naganą

Rację mieszkańcom przyznało 6 rajców z PiS-u: Wojciech Chyła, Krzysztof Kosiński, Andrzej Wiśniewski, Marzena Makowska, Sławomir Szymański, Marek Czepek oraz Łukasz Kowarowski (SLD) i Piotr Rohde (niezrzeszony).

Jeszcze przed głosowaniem, Robert Malinowski, pierwszy raz publicznie przeprosił lokatorów. - Wszystkich mieszkańców bardzo przepraszam za utrudnienia i kłopoty związane ze zmianą właścicieli - powiedział.

Jednocześnie prezydent zapewnił, że nabywcom budynków zostaną zwrócone pieniądze za transakcje. - Z każdym indywidualnie będziemy prowadzili negocjacje - mówił Malinowski. - Prezesa TBS-u ukarałem naganą.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec.
Tego nie ma jak komentować. Czepek chyba nie wie co mówi? Może skończy z tym wazeliniarstwem ? jak i reszta radnych PO - służący nie interesom mieszkańców, lecz dobrodzieja ? Jak was szanować? Który z was zamieniłby się z lokatorami z tych bloków chociaż na 1 miesiąc??
Działa się krzywda 3 lata, dzień po dniu, a oni uważają że słowo przepraszam za utrudnienia, to wszystko na co zasłużyli ? Ktoś im niszczył zdrowie ,siłę do zycia a oni to teraz utrudnieniami nazwali?
Co za chamstwo.Może nękanie? dręczenie? poniewieranie to jest właściwe słowo prezydencie?
Winą prezydenta jest narażenie miasta na koszty 110 tys. to pieniądze podatników , a bawili się w udowadnianie swojej racji urzędnicy. Przegrać w sądach , uszczuplić kasę miasta o 110 tys to jest "utrudnienie" w wykonaniu prezydenta i reszty? i zasługuje tylko na naganę? A może przekręt w biały dzień - tak jak to reszta Polski nazywa i zakłada pozwy zbiorowe- bo nie tylko w Grudziądzu się takie rzeczy działy? Co za arogancja,pycha.Kiedy skończy się to "utrudnienie" posiadania takich obrońców naszego dobra? Radni PO , zapamiętamy waszą niezawisłość.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska