Wybory samorządowe za dwa lata. Pojawiły się plotki, że PiS chce je przyśpieszyć, ale...- Obecnie w partii nie ma takich planów- mówi Andrzej Mioduszewski, senator PiS z Grudziądza.
Niezależnie od tego kiedy odbędą się wybory, na lokalnym podwórku trwa grupowanie sił i pada coraz więcej nazwisk potencjalnych kandydatów na prezydenta Grudziądza.
Kogo namaści prezydent?
Robert Malinowski twierdzi, że nie podjął jeszcze decyzji czy będzie walczył o czwartą kadencję. Podkreśla jednak, że widzi w w jego otoczeniu osoby przygotowane „intelektualnie” do tego, aby go zastąpić.
- Mam tutaj na myśli choćby: radnego Michała Czepka, wiceprezydenta Marka Sikorę, radnego Macieja Glamowskiego i posła Tomasza Szymańskiego - mówi Robert Malinowski.
Nieoficjalnie mówi się, że poseł Szymański ma u prezydenta najlepsze „notowania”.
- Na tę chwilę bardzo dobrze się realizuję w pracy parlamentarnej i mam na tym odcinku sporo do zrobienia - twierdzi Tomasz Szymański.
Część działaczy PO w wyścigu o fotel prezydenta postawiłaby na Macieja Glamowskiego, który coraz bardziej dystansuje się od prezydenta i wiceprezydenta i ich sposobu zarządzania miastem. - Do wyborów jeszcze dwa lata! To dużo czasu, na podejmowanie tak ważnych decyzji - odpowiada Glamowski pytany o start w wyborach.
Dwa koła w PiS-ie
Grudziądzki PiS jest poróżniony. Jedno koło kojarzone z wiceminister Marzenną Drab i senatorem Mioduszewskim jest bardziej skore do współpracy z władzami miasta, drugie - związane z posłem Krzysztofem Ardanowskim jest w opozycji do ratusza i PO.
- Są w naszych szeregach osoby, które z powodzeniem mogą powalczyć o fotel prezydenta. Nazwisk jeszcze nie podam, bo jest na to za wcześnie - podkreśla senator Andrzej Mioduszewski.
Radny Krzysztof Kosiński z drugiej frakcji: - Na dziś w naszym kole najbardziej przygotowany do tego, aby zmieniać Grudziądz jest Andrzej Wiśniewski. Ale rozmowa o kandydatach jeszcze przed nami.
Chcą się pokazać
- Będziemy integrować środowiska lewicowe i wystawimy kandydata na prezydenta - mówi szef lokalnego SLD Łukasz Kowarowski.
Kandydata chce wystawić także Nowoczesna. - Będziemy gotowi do wyborów niezależnie od ich terminu - twierdzi Michał Dzięcielewski z Nowoczesnej.
- Będziemy w Grudziądzu rozwijać struktury m.in. pod kątem wyborów samorządowych - przekonuje z kolei Damian Wasilewski z toruńskiego biura posła Pawła Szramki z Kukiz’15.
O plany zapytaliśmy przedstawicieli ugrupowań, które zgodnie z wynikami sondażu Regionalnego Ośrodka Badania Opinii Publicznej Dobra Opinia, cieszą się największą popularnością w kraju. Sondaż opublikowaliśmy w piątek.