Przeciw wydaniu pozytywnej oceny prezydentowi byli radni Prawa i Sprawiedliwości. W ich imieniu radny Jarosław Wenderlich, lider klubu PiS oświadczył, że raport o stanie miasta napisany został pod tezę i fantazją, mamiącą bydgoszczan.
- Bydgoszcz się rozwija to fakt, ale dzięki pieniądzom unijnym. Czy tak szybko jakby mogła? Nie wykorzystujemy wszystkich szans – grzmiał z mównicy radny Jarosław Wenderlich. - Pora przestać fantazjować i wziąć się ostro do pracy.
Radny Jarosław Wenderlich zarzucił prezydentowi to, że nie wydano tylu pieniędzy ile zakładał budżet miasta, czyli zamiast 716 mln zł wydano tylko 407 mln zł.
- Klub radnych jest przeciw udzieleniu prezydentowi wotum zaufania, przeciw udzieleniu absolutorium i przeciw przyjęciu tego raportu – oświadczył radny Jarosław Wenderlich. - To jest czerwona kartka dla fantazji, którą są mamieni mieszkańcy.
Wystąpienie przewodniczącego klubu PiS „Himalajami obłudy” nazwał radny Jakub Mikołajczak (Koalicja Obywatelska).
- Czy któryś radny z klubu PiS zwrócił się do swoich ministrów z prośbą o wsparcie, na przykład Akademii Muzycznej? - pytał retorycznie radny Jakub Mikołajczak, przypominając, że strona rządowa mimo obietnic nie przekazała setek milionów złotych na budowę kampusu tej uczelni.
Ostatecznie głosami Koalicji Obywatelskiej (19 radnych za, 10 radnych PiS przeciw) raport został przyjęty i wotum zaufania udzielone.
Kolejnym punktem sesji było sprawozdanie z wykonania budżetu miasta w 2018 r. Dokument ten został pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową i (przy sprzeciwie radnych PiS) pozytywnie zaopiniowany przez komisję rewizyjną rady.
Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta referując wykonanie uchwały budżetowej stwierdził, że miasto jest finansowo bezpieczne. Trzeci rok z rzędu ma nadwyżkę budżetową (158 mln zł przez 3 lata) i nadwyżkę operacyjną (251 mln zł). Spadło też zadłużenie miasta o 36 mln zł. Stan miejskich finansów pozytywnie oceniają też eksperci, w tym firma Fitch Ratings, która oceniła je na wysokim poziomie A, czyli na poziomie stabilnym.
Radny Jakub Mikołajczak, przewodniczący klubu KO oświadczył, że sprawozdanie to zostanie przez radnych KO przyjęty. Stwierdził też, że brakuje mu inwestycji, które miały uzyskać wsparcie rządowe.
- Brakuje mi dofinansowania dla Akademii Muzycznej, brakuje mi wsparcia dla bydgoskiego lotniska – wyliczał radny Jakub Mikołajczak – brakuje stuprocentowego sfinansowania budowy hali na Zawiszy...
Radna Anna Mackiewicz, przewodnicząca klubu radnych SLD Lewica Razem oświadczyła, że nie znalazła żadnego przykładu na to, by służby prezydenta coś zaniedbały.
- Pierwszy raz mogliśmy spojrzeć na sprawozdanie od strony czysto rachunkowej, czysto merytorycznej – mówiła radna Anna Mackiewicz. - Przeanalizowaliśmy wykonanie budżetu i wszystkie wniesione do niego poprawki. Winy nie znaleźliśmy. Dlatego zagłosujemy za absolutorium.
Radny Jarosław Wenderlich potrzymał swoje wcześniejsze zdanie i w imieniu radnych PiS oświadczył, że klub ten będzie „przeciw” udzieleniu prezydentowi absolutorium.
Po prawie dwugodzinnej dyskusji o wykonaniu budżetu miasta, na wniosek radnego Kazimierza Drozda, lista mówców została zamknięta.
Sprawozdanie z wykonania budżetu zostało przyjęte, prezydent dostał absolutorium.
Radni, zmieniając statut Zespołu Miejskich Żłobków zdecydowali też o tym, że do będą mogły do nich chodzić tylko dzieci, które zostały zaszczepione. Jest forma ochrony 1.100 dzieci, które są w żłobkach.
Miasto rozpocznie prace nad planem zagospodarowania przestrzennego placu Wolności. Pod jego płytą ma znaleźć się zbiornik retencyjny, służący do zbierania wody w czasie nawałnic.
Tę inwestycję, w ramach programu modernizacji sieci kanalizacji deszczowej, realizują Miejskie Wodociągi i Kanalizacja. Kwiaciarki, które mają na placu Wolności swoje kwiaciarnie mogą na nim pozostać minimum do listopada 2019 roku.
- Prace nad planem potrwają od 9 do 12 miesięcy – wyjaśniał prezydent Rafał Bruski. - Plac należy do wszystkich mieszkańców, nie tylko dla tych, którzy tam sprzedają kwiaty.
Radni PiS zaproponowali przeniesienie lokalizacji zbiornika retencyjnego w innym miejscu, np. tam gdzie jest parking. Zdaniem radnych PiS taka zmiana uratowałaby kwiaciarnie.
Większością głosów uchwała została przyjęta i Miejska Pracownia Urbanistyczna rozpocznie pracę nad planem zagospodarowania placu Wolności.
Flash INFO odcinek 20 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza
