Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Torunia: - Pieniędzy na sport więcej nie będzie, a może być mniej

(not, jp)
Prezydent Torunia wykluczył zwiększanie wydatków na miejski sport.
Prezydent Torunia wykluczył zwiększanie wydatków na miejski sport. archiwum
Są w Toruniu bardzo duże firmy, które nie angażują się w sport. Może trzeba podjąć kolejne rozmowy, przygotować kolejne propozycje - mówił prezydent Michał Zaleski podczas debaty o przyszłości toruńskiego sportu.

Prezydent Michał Zaleski podsumowuje debatę:

- Domyślałem się, że w tracie debaty będziemy wyrażali różne poglądy na temat sportu toruńskiego. Bardzo się cieszę, że ton dyskusji był wyważony i spokojny. Nie wszyscy się wypowiedzieli, ale możliwość takiej dyskusji jeszcze pojawi się w przyszłości. Jedno jest pewne: jeżeli zainwestowaliśmy w obiekty i urządzenia sportowe, to wykorzystanie tego musi być naszym priorytetem.

Jeżeli przez dziesięć lat wydatki na sport wzrosły od 2,2 mln do 10 mln, a budżet miasta wzrósł w tym czasie 2,5 razy, to oznacza, że tempo wydawania pieniędzy na sport jest znakomite. Doszliśmy jednak do ściany. Z budżetu więcej na ten cel wygospodarować już się nie da. Może być jeszcze tych pieniędzy mniej, bo symptomy kryzysu będą widoczne także w budżetach samorządów. Być może będziemy musieli inaczej spojrzeć na sposób dzielenia tych pieniędzy.

Wszyscy zostaną rozliczeni

Pomysły były różne i będzie to zadanie wyjątkowo trudne. W tym wszystkim najważniejsze jest, że wbrew pozorom toruński sport ma się znakomicie. Przeżyliśmy, że hokej nie będzie w ekstraklasie, mimo że mamy najlepszą infrastrukturę w Polsce. To było jednak nieuchronne w sytuacji, w jakiej znalazł się klub. W mediach pokazano to, jako upadek hokeja w Toruniu, a dla nas to droga, żeby ten hokej ratować.

Nie mamy może wystarczającego wsparcia sponsorskiego, ale przypominam dobry i mocny głos prezesa Piotra Barańskiego. Jeżeli ktoś się podejmuje zadania byciem prezesem klubu czy prezydentem miasta, to po prostu musi to dobrze robić. Przychodzi moment, w którym zostaje się z tego rozliczonym. Wiem, że nie jest łatwo. Miasto musi jednak poruszać się w granicach prawa i pewnych rzeczy nie możemy robić.

Wspierajmy się, a nie atakujmy

Dysponuję raportem za rok 2011 na temat medialności sportu. I co się okazuje? Wartość dwudziestu najważniejszych dyscyplin w Polsce wynosi aż 2,5 mld zł. Pierwsza jest piłka nożna, a listę zamyka hokej ze wskaźnikiem wartości marketingowej 0,4 proc.

Są w Toruniu bardzo duże firmy, które nie angażują się w sport. Może trzeba podjąć kolejne rozmowy, przygotować kolejne propozycje, skorzystać z takich lub podobnych rankingów? Sponsorowanie nie daje przedsiębiorcom wiele poza satysfakcją, ale tą satysfakcję naprawdę warto mieć. Zwłaszcza, gdy ostatni kosz sekundę przed końcem meczu przechyla szalę na naszą korzyść, gdy wszyscy podrywają się na nogi.

Sport wyczynowy może być wspierany, ale nie może być finansowany przez miasto. Większość kapitału kluby muszą pozyskać od sponsorów i kibiców. Do tej pory bywało, że Toruń ze swojego budżetu pokrywał 70, 80 procent wydatków danego klubu. Do tego sposobu myślenia już nie da się wrócić.

Ważne, żebyśmy razem szukali nowych rozwiązań, a nie wytykali palcami i piętnowali błędy. Wspierajmy się w tym trudnym czasie dla toruńskiego sportu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska